Wpis z mikrobloga

Święty Adrianie, zbawco F1, królu aerodynamiki, pogromoco Hamiltoniarzy i jedyny Brytolu, którego szanuję od czasów Wellingtona; proszę ciebie z całego serca, bo w błaznów z Maranello już dawno przestałem wierzyć.

Nie odbieraj nam tej wspaniałej sensacji widoku łez, krzyków rozpaczy i pękających kiszek swoich rodaków poprzez nie zrobienie pożadnego auta na 2022 rok.

Wpasuj się w regulacje i daj potężnemu Holendrowi bolid na tyle szybki by wygrać 2022. Byśmy wszyscy mogli usłyszeć płacz Hamiltona zdającego sobie sprawę, że ostatnią szansę na 8 tytuł #!$%@?ł na ostatnim okrążeniu w Abu Dhabi i Gekona, gdy zostanie sprowadzony na ziemię z faktem, że nie jest na poziomie reszty hypowanych i nie będzie mistrzem świata oraz żałoby narodowej wprowadzonej na Wyspach Obsranych Gównem.
#f1
źródło: comment_1640135698PrF3jok8SakVSfhrzpxarE.jpg
  • 5
@RzutKamieniem: W sumie ostateczne upokorzenie brytyjskiej mafii i Oponeo to byłaby jedyna rzecz za którą bym się zgodził żeby Max został drugi raz mistrzem świata. Jestem świadomy że może to nie być ten rok na mistrzostwo Scuderii (chociaż mocno wierzę w nowy bolid i póki co nie wątpię) a jęk Brytoli i ich wrzask na cały świat jest rzeczą absolutnie bezcenną( ͡° ͜ʖ ͡°)