Drogie Mireczki, ponieważ w dniu dzisiejszym wybuchła wojna między obozem "rata wzrośnie 100zł, w------e, a Ty dalej mieszkaj u mamy w piwnicy frajerze", a "odkupię mieszkanie od Janusza frajera za bezcen" postanowiłem dorzucić 3 perspektywę, na którą zdaje się mało kto patrzy.
Wszyscy wydają się patrzyć tylko na wysokość raty. Tymczasem ja obawiam się czegoś zupełnie innego. Wyobraźcie sobie, że jesteście przedsiębiorą i macie 1 milion PLN kredytu operacyjnego. Jak rata przedsiębiorcy wzrośnie z 30k na 35k miesięcznie, to ma dwa wyjścia przerzuci to na klienta (o ile ktoś będzie chciał zapłacić), albo utnie jeden etat. Pech może chcieć, że to akurat będzie Wasz etat. I faktycznie rata wyższa o 100zł problemem nie będzie, ale dochód, który spadnie do zera pewni już tak. I wtedy może się zacząć wyprzedawanie mieszkań i cena poleci w dół. Problem jest taki, że przy kryzysie mało kto będzie miał kasę, żeby je kupować.
Oczywiście, każdy pomyśli, że jego to nie dotyczy. Przecież wszyscy tu są #programista15k (zreszta ja też), ale prawda jest taka, że masa firm (w tym IT) ciągnie teraz nie dlatego, że robimy tak zajebiste produkty, ale z wszelkiego rodzaju fundingu, dofinansowań, IPO itd. Instytucje finansowe waliły kasą w rynek, bo miały jej masę. Skończy się kasa, zacznie się problem.
@blleh: Na razie to ty nie licz na kryzys i jakieś wyprzedaże mieszkań. Nie licz na jakieś wielkie ruchy, rząd będzie próbował obniżyć inflację poniżej 5% i pewnie tylko tyle i nie sądzę by próbowali zdusić gospodarkę.
Ci co mają kredyt za wszelką cenę będę starali się zarobić na to mieszkanie bo sprzedaż to nie rozwiązanie problemu, wyjazd za granicę może być takim rozwiązaniem. Z pracownikami to może być różnie,
@Positano1: Masz rację. Chłodzenie inflacji odbędzie się kosztem ukraińców. Problem jest taki, że oni tutaj wynajmują mieszkania. I teraz wyobraź sobie taką sytuację, że spada popyt na nieruchy ze względu na droższy kredyt i lepsze lokaty. Zaczyna się mniej budować. Ukraińcy są zwalniani w pierwszej kolejności i wyjeżdzają z Polski. Podaż mieszkań na wynajem rośnie dramatycznie, co dalej zmniejsza rentowanność i dalej nakręca spadki cen. 50% rynku to teraz inwestorzy.
@Qullion: W tej grze Polska będzie pionkiem. Jak się posypie, to nie zacznie się u nas.
@anthoris: Nie znam lepszego miejsca pracy niż IT na ten moment :) Po prostu wolę nie być hura-optymistą. Sam pracuję w firmie, która w PL zatrudnia kilkaset osób. Nigdy nie przynosiła zysków, w pandemii zrobiła emisję akcji i zgarnęła chyba kilkaset milionów $. Jedziemy dalej, i dalej nie przynosimy zysków. Spółka growth,
@blleh: dentysta ma kredyt, fryzjer ma kredyt i jeśli im będzie rosła rata też podniosą znów cenę swoich usług. To jedno. Dwa, że w perspektywie np 10 lat rynek pracy może wyglądać zupełnie zupełnie inaczej niż dziś.
@pastibox Ukraińcy nie będą wyjeżdżać. Po prostu się nie wyprowadzą i nie będą wpuszczać właściciela. Ludzie latami potrafią Tak ciągnąć. Będzie wesoło
masa firm (w tym IT) ciągnie teraz nie dlatego, że robimy tak zajebiste produkty, ale z wszelkiego rodzaju fundingu, dofinansowań, IPO itd. Instytucje finansowe waliły kasą w rynek, bo miały jej masę. Skończy się kasa, zacznie się problem.
@blleh: To ty chyba nie wiesz jakie kwoty płacą korporacje za produkty/pracowników z IT w porównaniu do tego co dostajesz w pensji xD. To jest jakiś kosmos, przebitka 5-10x.
@blleh no to był jeden z efektów kryzysu lat 88-90 w UK chyba. Stopy wybiły wtedy do bodaj 10%, stopa bezrobocia się podwoiła i część ludzi nie była w stanie poradzić sobie ze spłatą
@blleh: ekonomia jest zbyt skomplikowana dla prostego Mirka, żeby zrozumiał takie rzeczy. Kryzys zazwyczaj wygląda jak efekt domino. Wygląda na to, że klocki już się przewracają.
@blleh: tak czytam o tym dzisiaj i sobie myślę ile na tym portalu jest głupich ludzi. W sumie zakładając tu profil, nie można być normalnym. Wy chyba nie zdajecie sobie sprawy ile mieszkań w Warszawie jest kupowanych za gotówkę. Odpowiadam - około 70%. W lepszych lokalizacjach to na 100 mieszkań z 5 jest kredytowanych. Większość kredytów biorą osoby, które po prostu potrzebują mieszkania dla siebie. Wola kupić niż wynajmować, zakładają
Wszyscy wydają się patrzyć tylko na wysokość raty. Tymczasem ja obawiam się czegoś zupełnie innego. Wyobraźcie sobie, że jesteście przedsiębiorą i macie 1 milion PLN kredytu operacyjnego. Jak rata przedsiębiorcy wzrośnie z 30k na 35k miesięcznie, to ma dwa wyjścia przerzuci to na klienta (o ile ktoś będzie chciał zapłacić), albo utnie jeden etat. Pech może chcieć, że to akurat będzie Wasz etat. I faktycznie rata wyższa o 100zł problemem nie będzie, ale dochód, który spadnie do zera pewni już tak. I wtedy może się zacząć wyprzedawanie mieszkań i cena poleci w dół. Problem jest taki, że przy kryzysie mało kto będzie miał kasę, żeby je kupować.
Oczywiście, każdy pomyśli, że jego to nie dotyczy. Przecież wszyscy tu są #programista15k (zreszta ja też), ale prawda jest taka, że masa firm (w tym IT) ciągnie teraz nie dlatego, że robimy tak zajebiste produkty, ale z wszelkiego rodzaju fundingu, dofinansowań, IPO itd. Instytucje finansowe waliły kasą w rynek, bo miały jej masę. Skończy się kasa, zacznie się problem.
#gielda #nieruchomosci
Ci co mają kredyt za wszelką cenę będę starali się zarobić na to mieszkanie bo sprzedaż to nie rozwiązanie problemu, wyjazd za granicę może być takim rozwiązaniem.
Z pracownikami to może być różnie,
@anthoris: Nie znam lepszego miejsca pracy niż IT na ten moment :) Po prostu wolę nie być hura-optymistą. Sam pracuję w firmie, która w PL zatrudnia kilkaset osób. Nigdy nie przynosiła zysków, w pandemii zrobiła emisję akcji i zgarnęła chyba kilkaset milionów $. Jedziemy dalej, i dalej nie przynosimy zysków. Spółka growth,
Komentarz usunięty przez autora
@blleh:
To ty chyba nie wiesz jakie kwoty płacą korporacje za produkty/pracowników z IT w porównaniu do tego co dostajesz w pensji xD. To jest jakiś kosmos, przebitka 5-10x.
Stopy wybiły wtedy do bodaj 10%, stopa bezrobocia się podwoiła i część ludzi nie była w stanie poradzić sobie ze spłatą
https://www.google.co.uk/amp/s/amp.theguardian.com/business/2014/may/24/history-british-housing-decade?espv=1
https://www.theguardian.com/business/ng-interactive/2021/mar/31/uk-housing-crisis-how-did-owning-a-home-become-unaffordable
Firmy IT w Polsce żyją z zagranicy, więc c---a warte takie szacowania.
Wy chyba nie zdajecie sobie sprawy ile mieszkań w Warszawie jest kupowanych za gotówkę. Odpowiadam - około 70%. W lepszych lokalizacjach to na 100 mieszkań z 5 jest kredytowanych.
Większość kredytów biorą osoby, które po prostu potrzebują mieszkania dla siebie. Wola kupić niż wynajmować, zakładają