[rejestracja_for]

Jest mi miło, że mogę być jednym z pierwszych, którzy robią #pokapake! Dziękuję Ci Mikołaju @nutellowy za takie szybkie działanie oraz skompletowanie pode mnie :)

Co w składzie:
1. Płyta Queen - lubię ich, bo to przecież „klasyka”. Wędruje do auta i będzie słuchane w drodze do pracy (akurat jeden kawałek na całą drogę).
2. Książka z przepisami o pizzy - uwielbiam gotować, w sumie to sprawia mi to przyjemność i relaksuje mnie. A z wypieków ciasta mi nie wychodzą, za to pizzę lubię robić. Strzał w 10!
3. Zestaw Adama Słodowego (taki żart wykopplus30club), czyli zestaw do wykręcania urwanych śrub (a często mi się to zdarza) oraz zestaw wkrętaków. W końcu nie będę musiał podbierać od teścia ani on ode mnie.
4. Yerba z guaraną na pobudzenie. Jestem nowy w temacie yerby, jak to lamus w temacie pijam smakowe i jeszcze nie miałem przeszedłem na wyższy level, co za tym idzie nie było okazji pić czystej paragwajki. Już teraz rozumiem co znaczy określenie „smakuje jak pety z popielniczki” :D Jako terere z sokiem pomarańczowym będzie ekstra! Przyda mi się taka typowo na pobudzenie, bo ostatnimi czasy popołudnia są dla mnie bezkarnie senne i oko się przymyka wtedy, kiedy nie powinno.
5. Na sam koniec LEGO z serii Harry Potter. Z młodym uwielbiamy układać (niestety to już ten wiek, kiedy to on składa, a nie ja za niego…). Mamy już kilka zestawów z serii, ale tego jeszcze nie! Idealnie trafione!

P.S. Pozdrowienia dla różowej mojego mikołajowego Mireczka, dzięki której paczka stała się bardziej urozmaicona. Miło, że sama napisała kilka zdań zwracając się do mnie na „Pan” - tak… jestem już taki stary :D

Jeszcze raz dziękuję!!! Sprawiliście mi wielką radość, za rok startuję do mojej 4. #wykopaka!

[Gmeras]

@rejestracja_for: Paka na bogato ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[rejestracja_for]

@Gmeras: Najbardziej cieszy personalizacja oraz list na „lepszym papierze” ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mateusz-zahorski]

@rejestracja_for: ładna paka proszę Pana ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tylko widać, że różowa nie pomagała pakować xd

[rejestracja_for]

@mateusz-zahorski: Oj chyba pomagala… bo papier od ksiazki tak wymyslnie podgiety, ze sam bym nie wpadl na taki sposob ;)