Wpis z mikrobloga

#libertarianizm #akap #korwin #konfederacja #aborcja
Powiem wam więcej. Skrajny libertarianizm - ale naprawdę skrajny - mówi, że nie można nawet PŁODZIĆ dzieci, żeby nie łamać aksjomatu o nieagresji. Samo płodzenie i sprowadzanie na świat pełen cierpienia i chorób, jest wtedy agresją. To jest pogląd "ostatni gasi światło", bo nikt by nie miał dzieci i świat umarłby naturalną starością, no chyba że wymyślimy wieczne życie.

Łagodniejszą formą libertiarianizmu jest pogląd, że dzieci można spłodzić, ale zabicie płodu to jest oczywisty akt skrajnej agresji na płodzie, jest oczywiście całkowicie niedopuszczalny w tej łagodniejszej wersji libertarianizmuniu, no chyba że jest to sytuacja życie za życie/zdrowie.

I jak tutaj szukać miejsca na pogląd, że "płoda to se można zabić"?

Ludzie od #childfree i #antynatalizm powinni być oczywiście też przeciw aborcji.
Lewica jest oczywiście skrajnie anty-libertariańska.
  • 94
@sorek: i jakie kuźwa "nie widzisz jasnej granicy", skoro wymieniłem Ci dokładnie cały zestaw cech, które wg mnie opisują pełnoprawnego człowieka? ¯\_(ツ)_/¯
Jeśli spełnia większość, to jest takim człowiekiem i tyle. A pozbawienie jednej lub dwóch z nich tego nie przekreśla.

To jest właśnie mój AKSJOMAT ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli narzucam, to nakreśl proszę dokładniej, w jaki sposób to robię.


@enslavedeagle: cóż, popełniłem pewne założenia. Załóżmy że rozmawiamy na temat dostępności aborcji - jeśli możesz iść i zagłosować za tym by odebrać komuś podstawowe prawa życia (np. dziecku które ma mniej niż 3 miesiące) bo podałeś powyższe powody, to równie dobrze ktoś może przyjść i zabrać Ci Twoje prawa w ten sam sposób. Nie będę się rozbijał o to że
@milymirek: jezeli antynatalista dazy do minimalizacji cierpienia, to nie ma znaczenia czy zycie nie powstalo wgl czy usuwa sie plod, bo najwazniejsze, ze nie dochodzi do urodzin. Wlasciwie to bedac konsekwentym (i pomijajac wszystkie inne aspekty, ktorych jest mnostwo) nalezaloby przyjac, ze im wiecej aborcji, tym lepiej.

A childfree to juz wgl aborcja jak najbardziej pasuje: skoro nie chce sie dziecka w swoim zyciu, to usuniecie plodu jest konsekwentne.

Jak zamierzasz
Załóżmy że rozmawiamy na temat dostępności aborcji - jeśli możesz iść i zagłosować za tym by odebrać komuś podstawowe prawa życia (np. dziecku które ma mniej niż 3 miesiące) bo podałeś powyższe powody, to równie dobrze ktoś może przyjść i zabrać Ci Twoje prawa w ten sam sposób.

Nie będę się rozbijał o to że demokracja jest zła (jak w tym wypakdu widać) ale są pewne prawa które nie powinny być podyktowane
nie ma znaczenia czy zycie nie powstalo wgl czy usuwa sie plod, bo najwazniejsze, ze nie dochodzi do urodzin.


@Racjonalnie-do-przodu: Oj błądzisz niesamowicie.
Nie chodzi tak właściwie dosłownie o cierpienie.

Nie pamiętam czy ten wątek rozwijałem w podlinkowanej rozmowie o antynatalizmie, ale:
Jakby chcieć rozwijać temat minimalizacji cierpienia dogłębnie, to prawdopodobnie wyścielenie globu bombami atomowymi spowodowałoby plus minus nieskończoność mniej cierpienia, niż pozwolenie na dalsze istnienie życia, kolejnych pokoleń, dopóki wszechświat
Powinno być dostępne dla każdej kobiety, która narażona jest na to, że w jej ciele rozwijać się będzie płód, którego nie chce - a jaki to procent kobiet, to sobie możesz wydedukować ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@enslavedeagle: większość jest przeciwna aborcji. I jak mówiłem - to nie jest opinia - bo dziecko znalazło się tam z powodu działań matki (i ojca) więc nie jest winne niczemu. Winni
większość jest przeciwna aborcji


@sorek: bez znaczenia

więc nie jest winne niczemu. Winni są rodzice i nie mają prawa ich zabić.


również bez znaczenia.

mogła o tym pomyśleć zanim poszła do łóżka :)


@sorek: ahh, czyli przymus donoszenia dziecka ma być karą za seks ( ͡° ͜ʖ ͡°) pięknie.

Jak pędzisz przez miasto 200km/h nocą i kogoś walniesz i zabijesz to jesteś winny.


Jak kogoś walnę
czyli przymus donoszenia dziecka ma być karą za seks


@enslavedeagle: to nie jest KARA tylko to jest SKUTEK. Tak samo jak zabicie człowieka nie jest KARĄ za szybką jazdę tylko SKUTKIEM. Karą jest to co później się dzieje czyli to ze za to idziesz do więzienia albo nic się nie dzieje (jak w wypadku Tomasza Hajto).

Jak kogoś walnę na ulicy, to raczej nie będzie to kilkutygodniowy płód. Chyba że widujesz
@milymirek

Skrajny libertarianizm - ale naprawdę skrajny - mówi, że nie można nawet PŁODZIĆ dzieci, żeby nie łamać aksjomatu o nieagresji.


Brednia. Daj dowody.

Niczyja własność nie zostaje naruszona w momencie płodzenia dziecka, bo ono wtedy nie istnieje.

To jest antynatalizm. Żaden - nawet najbardziej radykalny libertarianin nie mówi o łamaniu aksjomatu o nieagresji, gdy nie jest łamane prawo własności.

W ogóle sprawa aborcji jest od początku w libertarianizmie kwestią sporną. Obecnie
@milymirek

No jest to krzywda, jest to akt agresji.


Zwykła obrona własna.

Oczywiście że nie, sam siebie tam nie umieścił.


A kto to zrobił? Jego matka "umieściła" tam komórkę jajową, jego ojciec spermę. Czy jajeczko albo plemnik są dzieckiem?

Dziecko stworzyło się samoistnie, jedynie pod wpływem zapewnionych warunków.

To tak, jak oskarżać producenta kanapki o otrucie klienta, bo na zjedzonej przez niego dwa lata po terminie kanapce, wyrosła pleśń.

O niee, ktoś
@sorek

to nie jest KARA tylko to jest SKUTEK.


Skutkiem jest ciąża. To, że państwo zmusza do jej donoszenia, jest zamordystyczną, narzuconą karą.

Gdyby nie zamordyzm państwa, żadne donoszenie niechcianej ciąży nie miałoby miejsca.

Zdecydowałem, że chce tylko #!$%@?ć po mieście 200km/h. Zabicie człowieka jest tylko przykrym efektem ubocznym, którego jedną z możliwych konsekwencji jest ucieczka z miejsca wypadku


Dokładnie. A ewentualną karą za to jest więzienie.

Tylko, że tu jest ono
Skutkiem jest ciąża. To, że państwo zmusza do jej donoszenia, jest zamordystyczną, narzuconą karą.


@Ekspert_od_niczego: nie, jest tylko efektem tego że państwo przestrzega prawa osobnego człowieka który powstał w procesie na którym oboje rodziców się zgodziło i znało jego skutki.

Dziecko jest agresorem - mogło się tam nie tworzyć.


@Ekspert_od_niczego: ale to rodzice je tworzyli, więc jest poszkodowanym ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zrobili to z pełną
@sorek

nie, jest tylko efektem tego że państwo przestrzega prawa osobnego człowieka


Agresor w momencie dokonywania agresji nie ma żadnych praw, nawet do szybkiej śmierci.

który powstał w procesie na którym oboje rodziców się zgodziło i znało jego skutki.


Tak samo, jak włamywacz dostał się do twojego mieszkania w procesie, na który się zgodziłeś i znałeś jego skutki. Trzeba było nie budować domu, albo kupić drzwi przeciwpancerne.

A jednak ja nie miałbym
Agresor w momencie dokonywania agresji nie ma żadnych praw, nawet do szybkiej śmierci.


@Ekspert_od_niczego: ale to rodzice dokonali aktu xD

Tak samo, jak włamywacz dostał się do twojego mieszkania w procesie, na który się zgodziłeś i znałeś jego skutki. Trzeba było nie budować domu, albo kupić drzwi przeciwpancerne.


@Ekspert_od_niczego: no jak dałeś mu kluczyki do domu i powiedizałeś "bierz co chcesz" a potem Ci się nie podoba że wziął co
@sorek

ale to rodzice dokonali aktu xD


Którego wynikiem jest ciąża. Koniec. Nijak nie powinni ponosić za to kary, bo nikogo nie skrzywdzili.

no jak dałeś mu kluczyki do domu i powiedizałeś "bierz co chcesz" a potem Ci się nie podoba że wziął co chciał..


Opisałem zupełnie inną sytuację. Tak samo w przypadku ciąży nikt nie podpisuje umowy z płodem, że ma prawo tam przebywać.

Gdyny tak było, to fakt, aborcja byłaby
Którego wynikiem jest ciąża. Koniec. Nijak nie powinni ponosić za to kary, bo nikogo nie skrzywdzili.


@Ekspert_od_niczego: masz racje! Nie powinni też karać dziecka bo nikogo nei skrzywdzili. Aczkolwiek biorą odpowiedzialność za to dziecko z tego powodu.

Opisałem zupełnie inną sytuację. Tak samo w przypadku ciąży nikt nie podpisuje umowy z płodem, że ma prawo tam przebywać.


@Ekspert_od_niczego: umowa słowna czy in principle funkcjonuje normalnie w świecie. Tutaj jest to
@sorek

Nie powinni też karać dziecka bo nikogo nei skrzywdzili


To nie jest kara, tylko obrona własna. Sprawiedliwy rezultat jego bezpośrednich działań.

umowa słowna czy in principle funkcjonuje normalnie w świecie.


Nie zrozumieliśmy się. Z płodem nikt ŻADNEJ umowy nie zawierał. A już tym bardziej w momencie seksu, gdy on nie istniał.

Tutaj jest to oczywisty przypadek.


Dokładnie. Żadna umowa nie została zawarta, płód znajduje się więc tam nielegalnie - i idzie
Zanim to zrobisz, podpisujesz umowę lub zawierasz umowę ustną. Jeśli nie zgodzisz się na to, to jak najbardziej możesz posądzić przeciwnika o pobicie, nawet jeśli znalazłeś się na hali treningowej.


@Ekspert_od_niczego: Ty jesteś po prostu zwykły biurokratą etatystą. Każdy dobrze wie, że by się zgodzić na boks wchodzisz na ring. To jest oczywiste i żaden sąd tego nie obroni "nieznajomość prawa szkodzi" i jedynie niepoczytalność mogłaby Cię wybronić z tego procesu.