Wpis z mikrobloga

#libertarianizm #akap #korwin #konfederacja #aborcja
Powiem wam więcej. Skrajny libertarianizm - ale naprawdę skrajny - mówi, że nie można nawet PŁODZIĆ dzieci, żeby nie łamać aksjomatu o nieagresji. Samo płodzenie i sprowadzanie na świat pełen cierpienia i chorób, jest wtedy agresją. To jest pogląd "ostatni gasi światło", bo nikt by nie miał dzieci i świat umarłby naturalną starością, no chyba że wymyślimy wieczne życie.

Łagodniejszą formą libertiarianizmu jest pogląd, że dzieci można spłodzić, ale zabicie płodu to jest oczywisty akt skrajnej agresji na płodzie, jest oczywiście całkowicie niedopuszczalny w tej łagodniejszej wersji libertarianizmuniu, no chyba że jest to sytuacja życie za życie/zdrowie.

I jak tutaj szukać miejsca na pogląd, że "płoda to se można zabić"?

Ludzie od #childfree i #antynatalizm powinni być oczywiście też przeciw aborcji.
Lewica jest oczywiście skrajnie anty-libertariańska.
  • 94
Nie jestem przeciw aborcji, bo brak dyskomfortu matki jest dla mnie ważniejszy niż nieagresja wobec nic nieczującego płodu bez mózgu, układu nerwowego, uczuć, wspomnień, myśli, świadomości oraz bliskich.


@enslavedeagle: argument w stylu "nie jestem przeciw zabijaniu żydów, bo dyskomfort społeczeństwa jest ważniejszy niż nieagresja wobec nic nieczującego osobnika którego przymioty człowieczeństwa sobie arbitralnie określe"
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@milymirek co Ty gadasz, nie ma czegoś takiego jak "skrajny" libertarianizm, istnieje tylko kolektywny autyzm ( ͡° ͜ʖ ͡°)

NAP może być wszelako rozumiany i interpretowany właśnie w tych "skrajnych" przypadkach np. aborcji, interwencji, itp. dlatego w świetle NAPu każdy pogląd będzie "skrajny" w zależności od tego jakie się ma poglądy: czy to proklamowanie antynatalizmu, braku aborcji lub nawet sprzedaży płodów (ew. barter za atomówki)
co Ty gadasz, nie ma czegoś takiego jak "skrajny" libertarianizm, istnieje tylko kolektywny autyzm ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@tlaziuk: To jest po prostu konsekwentne przestrzeganie aksjomatu o nieagresji.
Tam było do tego stopnia, że rozważano, że np. twoje fotony stanowią "agresję" na czyjeś oko, jeśli "zmuszasz" kogoś do tego żeby cię widział.
To jest naprawdę konsekwentne, głębokie przemyślenia, na temat tych założeń.

Mało kto wchodzi w takie
@enslavedeagle: na jakiej podstawie określasz człowieczeństwo za pomocą danych przymiotów? Czy należy bezwględnie mordować wszystkich ludzi odurzonych środkami gdy nie moga używać mózgu lub układu nerwowego? Uczucia? Bliskich?

Akurat tych ostatnich on ma - rodziców.
Czy należy bezwględnie mordować wszystkich ludzi odurzonych środkami gdy nie moga używać mózgu lub układu nerwowego? Uczucia? Bliskich?


@sorek: Odurzeni ludzie dalej mają wykształcony mózg, układ nerwowy i całą resztę "przymiotów", więc skończ już fikołkować i szukać dziury tam, gdzie jej nie ma ¯\_(ツ)_/¯

Bliskich?


Akurat tych ostatnich on ma - rodziców.


No raczej średnio z tą bliskością, skoro rodzice go nie chcą.
Odurzeni ludzie dalej mają wykształcony mózg, układ nerwowy i całą resztę "przymiotów"


@enslavedeagle: i te pomioty są dla Ciebie w 100% wystarczające do określenia człowieczeństwa, tak?

No raczej średnio z tą bliskością, skoro rodzice go nie chcą.


@enslavedeagle: widać Ciebie też chyba nie chcieli ;/
Tak, ale nie wykluczam, że może i istnieją jakieś dodatkowe, których zapomniałem wymienić.


@enslavedeagle: dobrze, a jaki to aksjomat przyjąłeś że możesz stwierdzić że to jest wystarczająco do człowieczeństwa? I dlaczego uważasz że Twój aksjomat jest lepszy niż innych?

Daruj sobie wyskakiwanie z takimi przytykami rodem z korytarza w gimnazjum.


@enslavedeagle: ale prze pani to on zaczął ( ͡° ͜ʖ ͡°)