Wpis z mikrobloga

Hej, pytanie do Mirkow i Mirabelek bieglych w prawie. Na poczatku tego roku podpisalem z wykonawca umowe o wykonanie kuchni na wymiar. Wplacilem zadatek w wysokosci 10 tys zlotych, co zostalo zawarte w umowie. Wykonawca nie wywiazal sie z umowy. Po kilku miesiacach bardzo mocno utrudnionego kontaktu i zwodzeniu mnie przyznal, ze kuchni nie wykona i zawiesza dzialalnosc. Obiecal oddanie calego zadatku jednak oddal tylko 1000zl w lipcu i od tamtej pory nie ma z nim zadnego kontaktu. Nie wiadomo gdzie go szukac. Jak ugryzc ten temat? Sprawa cywilna czy karna? Prosilbym o doradzenie jak najlepiej to rozegrac, nigdy nie mialem stycznosci z sadami, wiec nie mam pojecia co i jak. Zalezy mi na odzyskaniu przynajmniej brakujacych 9 tys, chociaz wiem, ze moglbym wnosic o zwrot dwukrotnosci zadatku.
Dodam, ze mam informacje, ze nie tylko ja jestem poszkodowany, a on bardzo szybko zaczal wyprzedawac caly sprzet z warsztatu.
#prawo #oszukujo #sadownictwo #dlugi #zalesie #oszustwo
  • 9
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Prusti: Jak to się dzieje, że ludzie od wykończenia się zwijają? Przecież teraz jest idealny moment na koszenie klientów. Ja mam tyle roboty i to nawet nie w wykończeniówce, że swojego remontu skończyć nie mogę.
@Kulek1981: z tego co udalo mi sie dowiedziec, gosc nie dopilnowal swoich pracownikow, ktorzy "spieprzyli" kilka kuchni i poplynal na kilkadziesiat tysiecy, a ze plynnosci podobno nie mial to juz poszlo z gorki
@MrPickles tak, wiem o tym, dlatego pogrubilem to slowo, natomiast wydaje mi sie, ze zapis zapisem a w rzeczywistosci moze nie byc tak prosto - tak jak pisze @Karoleer