Wpis z mikrobloga

@Metylo: Jak ktoś poczucie swojej wartości lub szczęścia uzależnia od obecności drugiej osoby to może mieć smutne życie. Bo druga osoba może się pojawi, a może nie. Albo pojawi się i zniknie. Prawda jest taka, że jak ktoś sam nie jest ze sobą szczęśliwy, to w związkach też będzie miał problem. Bo albo dostanie kopa albo uzależni się emocjonalnie lub finansowo od drugiej połówki.
Jak ktoś poczucie swojej wartości lub szczęścia uzależnia od obecności drugiej osoby to może mieć smutne życie. Bo druga osoba może się pojawi, a może nie. Albo pojawi się i zniknie. Prawda jest taka, że jak ktoś sam nie jest ze sobą szczęśliwy, to w związkach też będzie miał problem. Bo albo dostanie kopa albo uzależni się emocjonalnie lub finansowo od drugiej połówki


@perowskit: Sranie w banie. Dla dużej części populacji