Wpis z mikrobloga

#heheszki #finlandia

"Etykieta autobusowa:

W Finlandii jest dużo miejsca, jesteśmy w końcu trzecim najsłabiej zaludnionym krajem w Europie po Islandii i Norwegii. Tak więc koncepcja przestrzeni osobistej może czasami dojść do skrajności.

Czasami bliskość nieznajomych jest nieunikniona, na przykład w transporcie publicznym. Na szczęście istnieje niewypowiedziana etykieta dotycząca tego, jak należy się zachowywać w takich sytuacjach.

Autobusy to dla Finów miejsca ciszy i samotności

Finowie wolą jak najmniej kontaktu, więc wsiadając do autobusu, unikaj kontaktu wzrokowego ze wszystkimi, w tym z kierowcą. W Helsinkach, jeśli przywitasz się z kierowcą, ludzie od razu dowiedzą się, że pochodzisz ze wsi lub jesteś obcokrajowcem. Robię to na przekór i widać, że nawet kierowcy są tym zdziwieni.

Znalezienie miejsca to kluczowa część Twojej podróży. Najpierw musisz zlokalizować wolny rząd, najlepiej jak najdalej od wszystkich innych. Jeśli jedziesz do autobusu, o którym wiesz, że później będzie pełny, spróbuj wybrać miejsce z tyłu, na którym ludzie przyjdą tylko w ostateczności.

Siedzisz obok kogoś tylko wtedy, gdy nie ma już wolnych rzędów. Jeśli usiądziesz obok kogoś, gdy gdzieś w autobusie jest wolny rząd siedzeń, zostaniesz uznany za gnojka.

Jeśli zdarzy się niefortunny przypadek, że autobus jest pełny i trzeba usiąść obok kogoś, sztuczka polega na tym, aby spróbować udawać niewidzialnego. Wciśnij jak najmniej miejsca, nie wydawaj dźwięku i wysiadaj jak najszybciej."

Finowie na przystanku autobusowym przed pandemią:
makrofag74 - #heheszki #finlandia 

"Etykieta autobusowa:

W Finlandii jest dużo ...

źródło: comment_1637388685ocSkpEIDTiNAo1INjGznYa.jpg

Pobierz
  • 90
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Fajny język, choć niełatwy do nauki pewnie.


@makrofag74: Nie należy do najłatwiejszych, ale jest bardzo logiczny. Po ogarnięciu podstaw i pogodzeniu się z trochę specyficznymi konstrukcjami gramatycznymi można łatwo "przewidzieć" co oznacza dane zdanie. Sporym problemem może być słownictwo, bo fiński, jako język z innej rodziny niż grupa języków indoeuropejskich, nie ma tak wielu podobnych słów jak polski i choćby niemiecki.
  • Odpowiedz
@Ksieciunio- To nieźle macie w tych miastach. Ale jestem w stanie w to uwierzyć, bo tak czytając co tu ludzie piszą to nawet powiedzenie DZIEŃ DOBRY komuś z tego samego bloku robi się dla niektórych dziwne
  • Odpowiedz
@makrofag74: WIem.i tego nie napisałem, ale jest w bliskim sąsiedztwie, nie bez powodu drugim najpopularniejszym językiem jest szwedzki, a najwięcej obcokrajowców w Szwecji pochodzi właśnie z Finlandii. Dodatkowo podobny rejon demograficzny (niskie zaludnienie) względnie bogaty, podobny klimat i w ten sposób dedykowalem, że kulturowe zachowują się podobnie, co dla mnie właśnie dziwne było witanie się z kierowcą :)
  • Odpowiedz
100% lepiej niż w Hiszpanii, gdy jedzie busem mnóstwo starych ludzi i każdy musi z tobą porozmawiać. Nikomu się nie spieszy a jak ktoś ma ochotę to usiądzie na tobie xD
Tak samo wchodzi się przednimi drzwiami, plusem są plastikowe siedzenia w miarę czyste.
Klima zawsze działa i w ogóle to mniej ludzi na każdym autobusie porównując do Polski.
Ale oni są gadatliwi i lubią p---------i z kimś kto nie zna języka.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@makrofag74: czytałem o tym a potem pojechałem na pół roku do Tampere, absolutnie wszyscy lokalsi się witali z kierowcami autobusów. Wiadomo że Finowie mają swój styl bycia, ale nie są wcale tacy gburaści jak się mówi
  • Odpowiedz