Wpis z mikrobloga

@Ynfluencer ja o takich ludziach myślę ze to pustostan nie umie nic robić i się im udało, poszczęściło.
A ja nawet lubię jakaś pracę fizyczną, przynajmniej widać tego efekty, jestem zadowolony że coś umiem zrobić namacalnego.
Jak wiadomo oni plują na fizioli a ja pluję na nich. Jak by przyszło co do czego to też bym chętnie został takim influenserem"
  • Odpowiedz
@Ynfluencer no tak czasami jest i tyle. Ktoś trafia w totka a innym się przyfarcilo i mają kasę za gadanie głupot na YT. Ja sobie to inaczej tłumaczę - to wcale nie oznacza, że jest bardziej szczęśliwy. Najważniejsze to lubieć swoją pracę i czuć satysfakcje - wiadomo, że kasa jest ważna ale najważniejsza. Nie wiem czy masz znajomych co pracowali za granicą bo ja sporo i powiem Ci, że zarabiali za
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: coś nie tak z tą kasa za wpisy. Gdyby faktycznie szła za tym dobre pieniądze to nie żebrały by darmowe posiłki w knajpie czy doładowania telefonów.
  • Odpowiedz
@Ynfluencer nigdy tak nie miałem. Zawsze mam wrażenie, że zarabiam więcej niż jest warta moja praca. Jak sobie myślę że klikam sobie w komputer i ktoś mi za dzień takiej pracy płaci równowartość jedzenia na 2 tygodnie to sobie myślę że nigdy bym w tym czasie tyle jedzenia nie wyprodukował.
A wgl mam wrażenie, że moja praca nie wnosi za wiele dobrego do społeczeństwa. Bo co to za zysk, że jakaś
  • Odpowiedz