Wpis z mikrobloga

Do ciężko pracujących Mirków, mam pytanie. Jak radzicie sobie z tym, że wynagrodzenie za waszą pracę jest tak nieadekwatne do wysiłku i czasu pracy.

Chodzi mi o takie sytuacje, że np. pracujecie 8 lub więcej godzin dziennie fizycznie, lub umysłowo. Mozolny wysiłek, wiele zadań, naliczają się bardzo niewielkie pieniądze. Jak np. ja godziny analiz, planowania, tworzenia, męczącego kontaktu z innymi, rzetelna praca i wypłata kilka tysięcy za miesiąc takiej harówy.

A jakaś influencerka, instagramerka, tępa dzida z dużymi zasięgami wstawi jedno zdjęcie w butach jakiejś marki, podpisze:

"ZAKUPY! ❤️❤️❤️"

I dostaje za tej jeden wpis wasze roczne wynagrodzenie.

Ja nie rozumiem jak w takich warunkach ludzie, którzy pracują ciężko umysłowo są w stanie wykrzesać z siebie zaangażowanie w pracę. Jacyś analitycy medyczni, inżynierowie, czy nawet murarze, budowlańcy, albo ludzie, którzy tyrają na taśmie.

To jest 8 godzin dziennie, codziennie, rok w rok, przez całe życie.

A ktoś inny przez snobizm, głupotę mas, czy inny czynnik przez rok robienia jednego wielkiego g... jest w stanie zarobić więcej niż wy przez całe życie, mozolnej, długotrwałej pracy.

Jak ludzie to robią, że nie odechciewa im się pracować?

Mam takiego kumpla, który jest jednym z najbardziej znanych polskich youtuberów i #!$%@? takie głupoty, całe życie do niczego się nie nadawał, bo znam go od dziecka. Nie podam kto, bo nie chce, żeby mnie zidentyfikowano.

#stream #instagram #pracbaza #youtube #rozrywka #pracbaza #nauka #studia #pieniadze #przegryw
#redpill #blackpill
  • 16
  • Odpowiedz
@Ynfluencer ja o takich ludziach myślę ze to pustostan nie umie nic robić i się im udało, poszczęściło.
A ja nawet lubię jakaś pracę fizyczną, przynajmniej widać tego efekty, jestem zadowolony że coś umiem zrobić namacalnego.
Jak wiadomo oni plują na fizioli a ja pluję na nich. Jak by przyszło co do czego to też bym chętnie został takim influenserem"
  • Odpowiedz
@sqlserver: @anonanonimowy321: @amisobad:

Nie no. Praca może dawać satysfakcję. Tylko dlaczego rzetelną robota, która wymaga jakiegoś zaangażowania, umiejętności, wysiłku długotrwałego jest wynagradzana
jak napluć w mordę.

A takie gówna, tworzone przez miernoty są obsypywane złotem.

Nie samo zjawisko, ale nieproporcjonalność tego razi.

Jak można wynagradzać ciężką wielogodzinną pracę jak napluć w ryj?
  • Odpowiedz
@Ynfluencer no tak czasami jest i tyle. Ktoś trafia w totka a innym się przyfarcilo i mają kasę za gadanie głupot na YT. Ja sobie to inaczej tłumaczę - to wcale nie oznacza, że jest bardziej szczęśliwy. Najważniejsze to lubieć swoją pracę i czuć satysfakcje - wiadomo, że kasa jest ważna ale najważniejsza. Nie wiem czy masz znajomych co pracowali za granicą bo ja sporo i powiem Ci, że zarabiali za granicą
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: coś nie tak z tą kasa za wpisy. Gdyby faktycznie szła za tym dobre pieniądze to nie żebrały by darmowe posiłki w knajpie czy doładowania telefonów.
  • Odpowiedz
@Ynfluencer nigdy tak nie miałem. Zawsze mam wrażenie, że zarabiam więcej niż jest warta moja praca. Jak sobie myślę że klikam sobie w komputer i ktoś mi za dzień takiej pracy płaci równowartość jedzenia na 2 tygodnie to sobie myślę że nigdy bym w tym czasie tyle jedzenia nie wyprodukował.
A wgl mam wrażenie, że moja praca nie wnosi za wiele dobrego do społeczeństwa. Bo co to za zysk, że jakaś biznesowa
  • Odpowiedz