Wpis z mikrobloga

Ponownie wstawiam ten wpis, bo został wczoraj usunięty z powodu nieprawidłowych treści(?), zmieniłem kilka wyrazów na lżejsze bo najwyraźniej ktoś z moderacji poczuł się dotknięty. Nie zdziwię się jeśli dostanę bana, wspomnijcie mnie jak coś.

Po południu nowy wpis, bo akcja bardzo nabrała rozpędu, tamten gość zakończył związek, moja też się o wszystkim dowiedziała. Zawołam do niego każdego kto zaplusuje komentarz na dole który wstawię do wołania. Sorry za trailer, ale trochę mi zejdzie na napisanie wpisu, a chciałem, też zamieścić ponownie ten, żeby była ciągłość.

Mirki sprawa odnośnie wpisu
https://www.wykop.pl/wpis/61481687/przegladalem-rozmowy-mojej-rozowej-czy-nie-kreci-z/

Wygląda tak, bardzo ciężko było się z nim skontaktować, pierwsze fejk konto dostało bloka, były wtedy możliwe 3 scenariusze, albo chłop mnie zablokował, albo ta pani lekkich obyczajów, albo wiedział o zdradzie i wybaczył. Nie poddałem się jednak i kolejnego dnia znowu napisałem, kolejny blok.

Miałem sobie dać spokój, ale nie tym razem, zacząłem szukać w jego znajomych kogoś z takim samym nazwiskiem i bingo, okazało się, że ma brata. Napisałem do niego również, on chociaż mnie od razu nie zablokował, opisałem jaka sprawa i wysłałem kilka screenów, był sceptycznie nastawiony i wypytywał o jakichś znajomych których losowo dodawałem, żeby mieć wspólnych ze zdradzonym.
Spytał mnie o numer telefonu, ja mu go podałem i po chwili zadzwonił, wtedy się przekonał, że nie jestem botem, spytał kim jestem i jaki mam interes, powiedziałem prawdę, że żadnego. On odpowiedział, że przesłał te screeny bratu i dał mu jego numer, dalej się zobaczy, podziękowałem mu.

Nie było żadnego kontaktu do 15:30, wtedy zaczął dzwonić telefon, odebrałem i usłyszałem jak się przedstawił, jednak obok mnie była jeszcze moja przyszła ex więc nie mogłem o tym rozmawiać, poszedłem do ubikacji, powiedziałem żeby odezwał się o 19 bo wtedy moja ma jakieś babskie spotkanie z pracy. Wtedy już wspomniał, że go te wiadomości mocno zdziwiły.

Było po 18, moja zaczęła się zbierać, odwiozłem ją, w międzyczasie telefon mi wibrował, potem gdy byłem na miejscu zobaczyłem smsa, żebym dał znak kiedy mogę rozmawiać. Stanąłem na parkingu i odpisałem, chwili zadzwonił.

Przedstawiłem się znowu, powiedziałem kim jestem i jak doszło do tego, że znalazłem takie wiadomości. Facet trochę był średnio nastawiony, powiedział, że to kilka screenów i że nie ma jednoznacznego dowodu (screeny od brata, może nie wybrałem najlepszych), ale nie było to nastawienie typu cuckolda, że jak śmiem śmieć obrażać jego p0lkę witaminkę, tylko jednak pewnie spędził z nią trochę czasu i jakoś nie do końca wierzy. Wspomniałem, że mam nagrany filmik jak przewijam czat a to tylko screeny z tego, tak na prawdę to już dwa bo dzisiaj, też mi na chwilę wpadł w ręce telefon więc nagrałem tą samą konwersację jeszcze dalej.

Mówił, że akurat wtedy (rok temu, miesiąc zdrady) mieli słabsze dwa tygodnie, ale na pewno nie chyliło się ku temu by się rozstać, troszkę mi też opowiedział co i jak, wydawał się bardzo przyjemnym człowiekiem, przekazałem mu, że wyślę mu te filmiki, podał mi maila. Pod koniec rozmowy wspomniał, czy w razie czego może się kontaktować ze mna, oczywiście odparłem, że nie ma problemu. Pytałem również o dwa zablokowane konta, mówił, że to on bo dostaje masę spamu

W międzyczasie wspomniałem też o swoim planowanym rozstaniu z moją aktualną ex, ponieważ się zawiodłem z jaką ekscytacją odpowiadała na tą relację o zdradzie, znając jej historie jak mi wspominała, że sama była zdradzona, jej brat również został zdradzony przez swoją partnerkę i strasznie to przeżywał. Mówiła, że nikomu tego nie życzy, a pisała takie obrzydliwe wiadomości z tą panią lekkich obyczajów, nie mając za grosz przyzwoitości czy jakkolwiek ją potępić lub odwieść od tego, wręcz przeciwnie, namawiała ją aby usuwała wiadomości, przeszła na tajną konwersację i pytała czy to miasto nie jest aby za małe na takie schadzki.

Na ten moment to tyle ode mnie, jak się rozwinie może napiszę dalej. Co do mnie to nadal nie rozstałem się definitywnie ze swoją, ale już wczoraj dałem jej wyraźne znaki i powiedziałem, że mnie po prostu zawiodła.

Dziękuję każdemu Mirkowi za dobre słowo, oczywiście nie mam szacunku do beciaków którzy mówią, że to nie moja sprawa i nie powinienem w ogóle się w to wtrącać.

#blackpill #p0lka #zdrada #zwiazki #logikarozowychpaskow
Nighthuntero - Ponownie wstawiam ten wpis, bo został wczoraj usunięty z powodu niepra...

źródło: comment_16361899057aITkwYKLRUa5Wp5bdlW3u.jpg

Pobierz
  • 273
powtarzam żaden z was nie zostawi dziewczyny ^^ miłego dnia


@tylkokinoseriojestzajete: mów za siebie.
jeden sygnał, że coś nie tak, i tragedia gotowa.
nie wyobrażam sobie wspólnego życia, po takiej akcji.
nie wówiąc już o tym, że byłoby to życie w pojedynkę, w celi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@smyl: A najlepsze, że napisał do brata i opisał mu sytuację. Może trzeba było napisać do wszystkich jego znajomych. Nie każdy ma ochotę żeby jego rodzeństwo wiedziało, że baba zdradza. Nie wiadomo jakie tam są relacje, może na drugi dzień cała rodzina wiedzieć, że baba mu rogi przyprawia. Jak już się o czymś takim pisze to tylko do osoby zainteresowanej, a nie po rodzinie czy znajomych.

Ale to tak tylko rada
A najlepsze, że napisał do brata i opisał mu sytuację. Może trzeba było napisać do wszystkich jego znajomych. Nie każdy ma ochotę żeby jego rodzeństwo wiedziało, że baba zdradza. Nie wiadomo jakie tam są relacje, może na drugi dzień cała rodzina wiedzieć, że baba mu rogi przyprawia. Jak już się o czymś takim pisze to tylko do osoby zainteresowanej, a nie po rodzinie czy znajomych


@nogaodkrzesla: Typie, przecież próbowałem się z
@tylkokinoseriojestzajete: no to patrz z drugiej strony: facet to kierowca zawodowy, ona pracownicą lokalnej firmy produkującej przetwory. Jeździł po kraju na wycieczki, w około komina i w ogóle też na stałych trasach. Ale się dowiadywała raz po razie, że on ją zdradza i w każdym mieście ma jakąś pannicę do przeorania, ale początkowo wierzyć nie bardzo chciała. Do domu jak wracał to normalnie wszystko git, poza tym, że mieszkali na jakichś
@Nighthuntero: no no, a brat na drugi dzień mówi mamie, tacie, siostrze, kuzynom, kolegom i wszyscy wiedzą kto jest rogaczem. Bo wszyscy bracia mają dobre kontakty, bo zawsze trzymają sztamę. Trzeba myśleć nad baitami żeby nie wyjść na debila.