Wpis z mikrobloga

Moja przygoda z CS:GO.

Kupiłem bo koledzy mnie namówili.
Ogólnie wolę gry z fabułą, ale koledzy mnie...
Ok, instalacja TeamSpeaka, logowanie, ustawienia głośności itd.
Gramy.
Pierwsze runda.
Przyczajka za winklem na przeciwnika
Jest tyłem do mnie, za nim ściana.
Nie ma gdzie uciec.
Wyskakuje zza winkla i ładuję w niego z pistoletu idąc w jego stronę
Wystraszył się i zaczął się rozglądać w panice przyjmując strzały na klatę
Strzelam bez przerwy, teraz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@alligatorbloxd: też miałem okazję być, wspaniałe doświadczenie, ale jak dla mnie męczące kiedy nie chciało się przegapić żadnego meczu. W sumie to było ostatnie granie VP, ten mecz z North to było coś pięknego