Wpis z mikrobloga

pamiętam jak oglądałem powtórki meczów Polaków z ESWC 2008 - PGS.MYM wtedy bronili tytułu, a z polskich ekip jeszcze pojechało FX, i ich sensacyjna wygrana z MiBR 16:14 na train. Fajne czasy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@sopelinho: Nie zapomnę też np. finału ESWC z 2007 bodaj w Paryżu, 5 tys. kibiców w hali było za NoA, ale nasi dali radę, jeszcze inny mecz - finał WCG z
@nn1upl: dokładnie tak ( ͡° ͜ʖ ͡°) pamiętam jak wtedy ludzie skazywali Polaków na pożarcie bo męczyli się przez całą drabinkę wynikami w mapach po 16-14 aż do finału, a Szwedzi na luzie lecieli. Wtedy nastąpił ten słynny nuke wynik bodajże 28-26. Później druga mapa train też zacięta. Wtedy jeszcze nie do końca kumałem CSa, ale świetnie mi się to oglądało. (
Virtus Pro może nigdy nie było jakieś "najlepsze" ale żadna drużyna nigdy nie miała tak charyzmatycznych zawodników


@BLuEsKuLL: Nigdy nie potrafili tak zdominować sceny np. na cały rok jak Fnatic, NiP czy Astralis (czy jeszcze Fnatic w czasach 1.6) bo zawsze jechali na momentum, grali bardzo odważnie i widowiskowo często nie #!$%@?ąc się w tańcu i po prostu wychodząc na heady, i przez to zaskarbili sobie sympatię fanów na całym świecie