Wpis z mikrobloga

Ostatnia chwila na rozliczenie mojego pierwszego #mirkowyzwanie

Wylosowałam takie zestawy:
1. Masz do pracy kilometr czy dwa? A może dla odmiany przejedziesz tę trasę rowerem? 5 dni dla "Zdrowia"!
2. Wejdź w buty drugiej osoby - spróbujcie rzeczy, które zazwyczaj robi druga osoba (obowiązki, hobby).
3. Zrób kolaż jesiennych zdjęć z wycieczki po lesie.

Wybrałam nr 2, bo mój #niebieskipasek hobbystycznie zajmuje się #lutowanie i #elektronika

Przez ponad 1,5 godziny robiłam takie rzeczy:
Korzystałam z plecionki,
Lutowałam elementy SMD pod mikroskopem (dla utrudnienia najpierw precyzyjnym grotem), później hotair
Wykorzystałam pastę lutowniczą i spoiwa zawierające zarówno ołów jak i bez niego - dobieranie temperatur,
Lutowałam wykorzystując pastę lutowniczą easy print,
Myłam układy niepylącymi wacikami i zmywaczem do PCB,
Dobierałam groty i dysze w zależności od rozmiaru elementu,
Wylutowałam elementy BGA na stacji BGA korzystając z przyssawki.

Jednym zdaniem - było trudno!
Nie wiedziałam, że lutowanie pod mikroskopem wymaga aż tak dużo precyzji i opanowania, o wiedzy nie wspominając. Trochę trzęsły mi się ręce, ale coś tam wyszło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
w komentarzach więcej zdjęć
Pobierz
źródło: comment_16360631272BCqlOxRUIwLQsRCN5eULo.jpg
  • 26
nie każdy zaczyna od pełnego osprzętu jbc


@Snurq: Jbc jak jbc, ale lutowanie na mikroskopie z ekranem zamiast okularami to męczarnia. Bez widzenia stereoskopowego nie widzisz głębi więc łatwo przypadkowo coś zgarnąć z laminatu grotem.

@nietosamo: @DragDay7 dobrze podpowiada, KSGER T12 to najlepsza lutownica w stosunku cena/jakość. 5-7 sekund nagrzewania robi robotę, a spoiwo nie chce zastygać nawet na teście na małym radiatorze. Polecam szczerze, kupiłbym drugi raz.