Wpis z mikrobloga

@MagicznyKarolek: Myślę, że "wszystko się da" to nie jest najlepsze stwierdzenie w tym przypadku. Otwór na schody nie będzie mały. Do takich zmian trzeba porządnej inwetaryzacji obiektu, ze zbadaniem istniejącego stropu i technologii w jakiej został wykonany.

Potrzebujesz specjalisty konstruktora do samego zbadania możliwości, jeżeli chodzi o dalszą procedurę administracyjną, to potrzebujesz prawdopodobnie tylko zgłoszenia robót budowlanych (chyba, możliwe, że to już kwalifikuje się do pozowlenia na budowę bo zmieniasz dwa
wierciles kiedyś w wielkiej płycie ? W sumie po co pytam wogole ( ͡° ʖ̯ ͡°) gdybyś wiercił wiedziałbyś z czym to się wiąże xD


@Andrzej1112: Wycięcie otworu to najmniejszy problem, kwestia odpowiednich narzędzi. (protip: starą wiertarką szwagra z zestawem tępych wierteł to można sobie tylko wmówić że wielka płyta jest nieprzewiercalana) Problemem jest zrobienie tego tak aby nikt cię nie wsadził za stworzenie zagrożenia katastrofą. Musisz
@MagicznyKarolek: Za mało danych. Chociażby takich ile pięter ma blok?

Wszystkiego można próbować. Jednak czeka cię ciężka przeprawa papierkowa. Tak że zaczynaj już jutro. Najpierw zaciągnij opinii kogoś kompetentnego, niezwiązanego ze spółdzielnią mieszkaniową.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 41
@MagicznyKarolek: Ciężki temat. Ingerencja w konstrukcję budynku. Musiałbyś wynająć kogoś kto ci wszystko wyliczy i podbije papiery na to ale to i tak jest #!$%@? bo jak ktoś wyżej napisał najgorszy beton do przebicia to będzie ten w spółdzielni ( ).

Remont Schrödingera, jednocześnie jest i nie jest możliwy ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
znam takie ale zrobione z dwóch mieszkań na tym samym piętrze.


@szynszyla2018: Ja też. Ojciec znajomej się przebił przez ścianę nośną żeby zrobić przejście między dwoma mieszkaniami. Ale to było na najwyższym piętrze - gówno wiem o budowlance ale na chłopski rozum jak się już przebijać przez ścianę nośną to na samej górze.