Wpis z mikrobloga

Film świetny pod względem wizualnym. Bardzo dobry jako ekranizacja. A jako po prostu film? Niestety średni. Przede wszystkim podzielenie książki na pół sprawiło że po zakończeniu nie czuję że obejrzałem jakąś spójną historię. 3/4 filmu to wprowadzenie które nie przeradza się w akcję.

Dodatkowo jeszcze takie smaczki:
- czy naprawdę w roku 10000 jak ktoś ma azjatycko brzmiące nazwisko to powinien wyglądać jak Azjata? Czy naprawdę jak mieszkasz na pustyni to powinnieneś wyglądać jak Arab i mówić w języku (praktycznie) arabskim???
- najlepsi komandosi na świecie sardaukarzy i najlepsza armia jednego z rodów (atrydów) walczą biegnąc na siebie bez żadnych formacji... piesi wojownicy 2000 lat przed naszą erą mieli lepszą taktykę walki
- kontynuujac aspekt formacji - w jednym momencie pokazali formacje - na schodach palacu atrydzi rzeczywiscie cos tam udziwniali, tylko po to zeby sardaukarzy sobie z nieba zlecieli. moze mam wygorowane wymagania ale w swiecie gdzie sa STATKI LATAJACE przyjmowanie formacji ktora opiera sie na jednym kierunku a olanie tylow brzmi jak zachowanie dziecka....

#diuna #dune #scifi #opinia #recenzja #kino
nilfheimsan - Film świetny pod względem wizualnym. Bardzo dobry jako ekranizacja. A j...

źródło: comment_1635077685IZyemjNLJdePCTnfMiYaQU.jpg

Pobierz
  • 14
@nilfheimsan: Jest to praktycznie pół spodziewanego filmu i chyba największy minus tej produkcji. Cwaniaki dopiero w intro dodali "PART 1" - do końca utrzymując plebs w nieświadomości. Nie mam przez to wyrzutów, że obejrzałem wczoraj darmola w necie. Film oczywiście nie umywa się do książki a spłycony i podzielony na dwie części oddzielone pewnie latami oczekiwania to kompletnie zmarnowane doświadczenie dla tych, którzy knigi nie czytali.
@Poemander

Jest to praktycznie pół spodziewanego filmu i chyba największy minus tej produkcji. Cwaniaki dopiero w intro dodali "PART 1" - do końca utrzymując plebs w nieświadomości. Nie mam przez to wyrzutów, że obejrzałem wczoraj darmola w necie. Film oczywiście nie umywa się do książki a spłycony i podzielony na dwie części oddzielone pewnie latami oczekiwania to kompletnie zmarnowane doświadczenie dla tych, którzy knigi nie czytali.

Czyt. hurr durr wymyślę sobie idiotyczny
czy naprawdę w roku 10000 jak ktoś ma azjatycko brzmiące nazwisko to powinien wyglądać jak Azjata? Czy naprawdę jak mieszkasz na pustyni to powinnieneś wyglądać jak Arab i mówić w języku (praktycznie) arabskim


@nilfheimsan:
Co do języka - to tak jest w książkowym oryginale. Postaci i nazwy własne mają arabsko brzmiące imiona.
Szej-hulud, Lisan-al-gaib, Muad'dib. I to dotyczy nie tylko Fremenów i Arrakis, bo nawet Imperator ma tytuł Padyszacha i ma