Wpis z mikrobloga

@Baleburg można po prostu nie myśleć o tym. Nie wszystko trzeba rozkminiać.
Kierunek myśli jest ściśle powiązany z naszym nastrojem i emocjami, więc jeśli masz kiepski nastrój będziesz pewne rzeczy widział w negatywny sposób. Tak wiem, że są jeszcze fobie społeczne i takie tam ale one akurat nie wyjaśniają treści mamą.
Ergo, polecam zapanować nad własnymi myślami
@Catfish: lęki nie wychodzą z myśli tylko z podświadomości, ludzie nie wybierają sobie tego, że mają z czymś problem i mówią sobie "mmm, teraz będę sobie myślał jak to będzie żeby poprzeżywać", tylko po prostu przeżywają, denerwują się i przejmują, bo podświadomie wiedzą, że coś jest na horyzoncie.