Wpis z mikrobloga

Rodzice stwierdzili, że zamiast mi przelewać co miesiąc pewną sumę na mieszkanie/jedzenie itp. to mam podpiąć kartę ojca do walleta na iphone i z niej korzystać XDD. Przez to będą widzieć dokładnie gdzie, ile, o której wydaje a jak im tłumaczyłem, że to w #!$%@? mi zabiera prywatności, to udają, że to nie o to chodzi i tak będzie lepiej i łatwiej XD. Jakieś porady jakich argumentów używać, ewentualnie jak to obejść? Bo nawet mając 20 lat nie mogę się uwolnić od ich nadopiekuńczości i kontroli i już mnie to zaczyna dobijać( ͡° ʖ̯ ͡°)
#studbaza #pieniadze
  • 201
Typ jest na pierwszym roku studiów, a nie w podstawówce, więc tak, uważam że to dobre podejście.


@Piesa: i na pierwszym roku studiów nie można robić głupot?

No nie wiem? Może #!$%@? po prostu z nim rozmawiać? XD Ja np nie miałem tego problemu, jak dostawałem kiedyś jakieś kieszonkowe jako gówniak to np po prostu mówiłem starszym na co je odkładam albo jakie mam plany, albo że #!$%@?łem całe. Nie trzeba
@skitarii: Tak, dla mnie to są chore jazdy toksycznych ludzi. W ten sposób możesz kontrolować 12-latka na co wydaje swoje kieszonkowe ale z czasem powinno się odpuszczać i pozwalać na coraz więcej swobody. Jeśli nie odpuścisz to albo wychowasz osobę która nie poradzi sobie w życiu albo taką która sobie własnie poradzi a jednym z objawów tego radzenia sobie będzie odcięcie się od ciebie.

Na studiach mieszkałam z typem z takiego
@skitarii:

No a czemu nie mogą po prostu skorzystać z technologii która to umożliwia?

Bo kontrola nie jest tym samym co zaufanie? Bo nie kładzie na kimś pełnej odpowiedzialności w jakiejś kwestii i wywiera konkretne presje?
Na miejscu OPa poważnie myślałbym o całkowitym zaprzestaniu korzystania z finansowania rodziców. Ale w sumie rozumiem, że dla niektórych to by musiało oznaczać zakończenie studiów i pracę na pełen etat, bo wiadomo, że studia studiom
Tak, dla mnie to są chore jazdy toksycznych ludzi. W ten sposób możesz kontrolować 12-latka na co wydaje swoje kieszonkowe ale z czasem powinno się odpuszczać i pozwalać na coraz więcej swobody. Jeśli nie odpuścisz to albo wychowasz osobę która nie poradzi sobie w życiu albo taką która sobie własnie poradzi a jednym z objawów tego radzenia sobie będzie odcięcie się od ciebie.

Na studiach mieszkałam z typem z takiego kontrolującego domu.
Dopóki się uczy - w zarysie - na rodzicach ciąży obowiązek alimentacyjny, wiek nie gra tutaj roli. Rodzice płacą alimenty na swoje studiujące pociechy jeżeli dziecko wstąpi na drogę sądowa. Wiem, ze w Polsce panuje przeświadczenie „18lat i wynocha z domu, utrzymuj się sam” ale ani to zgodne z prawem, ani przemyślane, bo dziecko traci znaczna możliwość rozwoju, edukacji. Inna sprawa jak dziecko nie idzie na studia, ale tez nie do końca
Bo kontrola nie jest tym samym co zaufanie? Bo nie kładzie na kimś pełnej odpowiedzialności w jakiejś kwestii i wywiera konkretne presje? Na miejscu OPa poważnie myślałbym o całkowitym zaprzestaniu korzystania z finansowania rodziców. Ale w sumie rozumiem, że dla niektórych to by musiało oznaczać zakończenie studiów i pracę na pełen etat, bo wiadomo, że studia studiom nie równe i nie przy każdych się tak samo łatwo leci na pełen etat i
@Robuz: ja #!$%@? kolejny wykopek pryszczers co na niewygodna sytuacje weźmie papierek z ustawami prawami i obowiązkami i będzie nim machać we wszystkie strony BO TAK MÓWI LITERA PRAWA I #!$%@?

1. Znasz jedna wersje czemu rodzice zamiast gotówki dają mu swoją karte. Zapytaj jego rodziców czemu tak zrobili bo może być ze:

a) synuś #!$%@? siano i ciagle mu brakuje zamiast wziąć się za robote dorywcza
b) mieszkanie jest przepisane
@skitarii:

czemu mylisz kontrolę z weryfikacją? Kontrola jest wtedy gdy decyduje się o tym, a oni po prostu będą zdobywać wiedzę na temat wydatków dziecka.


Za SJP:
kontrolować
1. «sprawdzać, badać coś»
2. «sprawować nad kimś lub nad czymś nadzór»
3. «dominować w jakiejś dziedzinie»

Ja mogłem rodzicom wprost powiedzieć, że idę na imprezę i żeby dali mi pieniądze na alkohol, a oni mówili że spoko tylko żebym się w trupa
Przecież taką wiedzę można wykorzystać w zwykłej rozmowie z dzieckiem po prostu się nim interesując, a nie do autorytarnych zakazów i nakazów.


@skitarii: Mówisz o informacji na temat każdej wydanej złotówki w tym miesiącu. Może jeszcze w ramach tego "zainteresowania" dziecko ma dać rodzicowi hasło do swojej poczty i facebooka? Przecież jak jest odpowiedzialne i nie robi głupot to nie ma się czego obawiać, a jak robi głupoty to rodzic będzie
@elton_john:
Przede wszystkim korzystanie z cudzej karty płatniczej jest niedozwolone. Jeżeli zapłacisz z ojca karty, a on np. zmarł to będzie sprawa karna.

Przelew to naprawdę prosta rzecz, można stałe zlecenie otworzyć. Rodzice są totalniakami.
Jak na tacę księdzu dasz?
@elton_john: Co za rozwydrzony Oskarek, nie dosyć że co miesiąc kasa od rodziców o czym ja w wieku 20lat mogłem pomarzyć to jeszcze masz problem bo chcą kontrolować Twoje wydatki xD Masakra, jedyne co masz robić to się uczyć a Ty masz problem bo rodzice chcą trzymać rękę na pulsie jeśli chodzi o ich pieniądze. Coś się nie podoba to tak jak wyżej pisali, znajdź sobie dorywczą robotę i będziesz miał
@Robuz @kaczoor: to jest raczej metoda na zerwanie się z krótkiej smyczy. Przerabiałam to z matką. Im szybciej im zabierze argument ekonomiczny, tym lepiej dla niego, ale co ja tam wiem o kontroli i nadopiekuńczości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@skitarii: Taka kontrola powoduje że wychodzą później na świat takie nieogarnięte #!$%@? bo mamusia wszystko chciała za synka zrobić i imo dobrze że on chce to uciąć.
@Qznia21:

Co za rozwydrzony Oskarek, nie dosyć że co miesiąc kasa od rodziców o czym ja w wieku 20lat mogłem pomarzyć >to jeszcze masz problem bo chcą kontrolować Twoje wydatki xD Masakra, jedyne co masz robić to się uczyć a Ty >masz problem