Aktywne Wpisy
apfi +3
Jak to jest, że goście podnoszą swoje dziewczyny? Wiem, że waga nie jest wtedy skoncentrowana tylko rozłożona, ale jeśli ktoś podnosi dziewczynę 60kg to ile naprawdę podnosi? 30kg? Da się to obliczyć?
#mirkokoksy #silownia #pytanie #zwiazki #matematyka #niebieskiepaski #rozowepaski
#mirkokoksy #silownia #pytanie #zwiazki #matematyka #niebieskiepaski #rozowepaski
kaeres 0
czy według Was po napiciu sie piwa lub lampki prosecco normalne jest wsiadać i prowadzic samochod? #prawojazdy #polskiedrogi
tak jak wyżej
- Tak 34.4% (331)
- Nie 65.6% (632)
https://magazynfirma.pl/do-100-tysiecy-zlotych-na-wsi/
Ile jeszcze pieniędzy Polska będzie pakować w najmniej efektywny sektor gospodarki?
@Konek58: to dlaczego rolnicy nie zrobią spółdzielni, które będą sprzedawać tę pietruszkę po 3, 7 czy 10 zł?
Czy Ty byłeś gdzieś na wakacjach w jakiejś Chorwacji, Francji, Włoszech, Hiszpanii? Wszędzie na wsi sobie działają małe gospodarstwa oparte o własną sprzedaż na miejscu swoich produktów przetworzonych.
To jest właśnie rozwój efektywności rolnictwa. No chyba, że efektywność liczysz tylko i wyłącznie w liczbie ton żyta zebranych z ha, nieważne jakiej jakości i
Bo nie mam takiej
@Kulturozofia_pl: Masz taką wartość dodana, że masz co żryć. Serio. To jest wartość dodana rolnictwa i nie da się jej zastąpić w żaden sposób. To znaczy żadne wartości dodane sektora IT nie są w stanie Cie nakarmić bez działającego rolnictwa. Od zielonej rewolucji jedzenie jest bardzo tanie, żeby wyżywić rozpędzoną populację świata. Więc albo rolnictwo jest
Mogłeś powiedzieć od razu, że nie rozumiesz terminów ekonomicznych. Proszę: https://mfiles.pl/pl/index.php/Wartość_dodana_(Ekonomia)
Zapomniałem o reszcie:
Co Ty z tą Holandią? Tam nie ma żadnych powszechnych latyfundiów :D
Może bym się domyślił, gdyby nie to "Serio". ¯\_(ツ)_/¯
@Kulturozofia_pl: A to tu się zgadzam. Z tym, że proces konsolidacji gospodarstw to jest zadanie na kolejne 30 lat, które się dzieje. U nas problemem
Te "nieefektywne", małe gospodarstwa są już dawno na wymarciu. Egzystują jako drugi etat dla rolników mających inne prace. Upraszczasz sobie wizję rolnictwa, żeby pasowała do twojej retoryki.
Ok, no to mamy rolnika. Wchodzi w specjalizację, jak doradzasz. Dajmy na to hodowla trzody chlewnej. BUM, wpada ASF, rząd nie walczy z nim przez 7 lat, choroba się roznosi po kraju. Rolnik ma ogromne straty i długi. Szuka sznura i mocnej gałęzi...
Sorry, nie mieszkamy w Danii, gdzie rząd wybił całą populację dzika, żeby chronić interesy rolników. Ani nawet w Niemczech czy Czechach, gdzie jakoś potrafili opanować problem, bo w ogóle się za niego zabrali.
Hodujesz bydło? Choroba szalonych krów. Kurczaki? Ptasia grypa. A może po prostu warzywa? Rząd zamyka restauracje z racji pandemii i jesteś w dupie. Ogólnie to jest przerąbana branża.
I myślisz że Ci rolnicy będą stać teraz na targowiskach? Ci którzy mają na to czas, od dawna