Wpis z mikrobloga

#!$%@? już mi brak siły psychicznej...
Tymczasowo mieszkam w powiedzmy "sporym gronie" osób jak na wielkość mieszkania...
Nie przeszkadzało by mi to nawet tak bardzo, gdybym mieszkała z chociaż w miarę rozwiniętymi ludźmi... a mieszkam (rodzina od strony mojego byłego), z jakimiś niedorozwojami... nawet gorzej...
Moje dziecko nic nie może, nie ma prawa, za to drugie w tym samym wieku co moje, może wszystko...
Oczywiście nr 1 tamta, faworyzowanie każdego z domowników tamtej lvl hard...
Robią non stop na złość. Moja bardziej śpi na czujce... a oni wiedząc o tym, specjalnie nie zamykają drzwi, czy to do kuchni gdzie hałas, czy do swojego pokoju, gdzie tam jeszcze większy hałas powodujący wydzieranie ich ryjów, bo chyba przydał by im się wszystkim aparat słuchowy... albo wychodzą i przechodząc przez mój pokój specjalnie stają i drą mordę, włączają coś głośnego itd.
Rano za każdym razem moja jest budzona bo tamta wcześniej wstanie, a jak tamta wstanie to #!$%@?, bo księżniczka wstała to hałas już całkowicie na całego, a drzwi nawet nie są niedomykane, tylko wtedy już #!$%@? na oścież...
Głowię się od dłuższego czasu, bo ludzkie prośby o zamykanie drzwi jak grochem w ścianę, nad pomysłem, jak też zacząć robić im na złość żeby przez to zamykali te #!$%@? drzwi i w ogóle jak mają, włączyli chociaż procent tego tępego mózgowia...
Wiem dziwny problem i może dla niektórych śmieszny, ale jak takie coś trwa za długo, to już psychika powoli siada u człowieka...
#problemypierwszegoswiata
#przegryw
#wykop
#helpdesk
#zycie
#debile
#pedalarze
#psychiatryk
  • 7