Mirki mam pytanie. Siostra wynajęła mieszkanie w Katowicach. Po miesiącu zaczęły padać deszcze i okazało się że w mieszkaniu wychodzi grzyb i jest straszna wilgoć. Mieszkanie jest w starej kamienicy, zostało odnowione na potrzeby wynajmu ale wychodzi na to, że ściany chłoną wilgoć i problemu nie da się tak łatwo wyeliminować. Siostra podpisała umowę na rok i właściciel mówi jej że nie wypowie jej umowy dopóki nie znajdzie kogoś na zastępstwo. Czy może się stamtąd poprostu wyprowadzić i przestać płacić? Czy właściciel może jakoś wyegzekwować od niej te pieniądze i zmusić do mieszkania tam? Powiedzcie jaka będzie najlepsza linia obrony i rozwiązaniem tej sytuacji.
Nie ma żadnego okresu wypowiedzenia w umowie. Umowa jest na 12 miesiące i tyle tam ma mieszkać. Tyle też zamierzała mieszkać, ale podczas oglądania mieszkania problem nie był widoczny.
Jeżeli wady najętego lokalu są tego rodzaju, że zagrażają zdrowiu najemcy lub jego domowników albo osób u niego zatrudnionych, najemca może wypowiedzieć najem bez zachowania terminów wypowiedzenia, chociażby w chwili zawarcia umowy wiedział o wadach.
W prawidłowej umowie jest zawsze okres wypowiedzenia.
@freedomseeker: bzdura, po to jest umowa na czas określony, żeby właśnie tego okresu wypowiedzenia nie było. Nie wystarczy w umowie na czas określony wpisać okresu wypowiedzenia. Trzeba opisać DOKŁADNIE w jakiej sytuacji można wówczas wypowiedzieć umowę. W zamyśle ma to być wyjątkowa sytuacja, a nie furtka do rozwiązania umowy na czas określony jak tej na czas nieokreślony przez najemcę.
No dobrze ale ona wprowadziła się miesiąc temu i nie szuka furtki żeby zerwać umowę tylko ma poważny problem z zagrzybionym mieszkaniem i wilgocią. Chodzi teraz o to żeby mądrze tą umowę zerwać i żeby mogła się stamtąd wyprowadzić bez żadnych dodatkowych konsekwencji. Tym bardziej że zawilgoconych ścian nie naprawi w tydzień.
@krzaqx: jeśli nie może mieszkać w tym budynku, bo właściciel ukrył wady, to ma znaleźć jej mieszkanie zastępcze i naprawić wszystkie szkody. Wtedy siostra wraca.
No dobrze ale ona wprowadziła się miesiąc temu i nie szuka furtki żeby zerwać umowę tylko ma poważny problem z zagrzybionym mieszkaniem i wilgocią. Chodzi teraz o to żeby mądrze tą umowę zerwać i żeby mogła się stamtąd wyprowadzić bez żadnych dodatkowych konsekwencji. Tym bardziej że zawilgoconych ścian nie naprawi w tydzień.
@krzaqx: no to już wyżej ci @staryhaliny napisał co trzeba zrobić i na jakie przepisy prawa się powołać, żeby
Siostra podpisała umowę na rok i właściciel mówi jej że nie wypowie jej umowy dopóki nie znajdzie kogoś na zastępstwo. (…)
Czy może się stamtąd poprostu wyprowadzić i przestać płacić? Czy właściciel może jakoś wyegzekwować od niej te pieniądze i zmusić do mieszkania tam?
@krzaqx: Dlaczego właściciel miałby jej wypowiedzieć umowę? Od tak wyprowadzić się może w każdej chwili i wynajmujący nie może jej zmusić do mieszkania tam ale przestać płacić
O jasny #!$%@?... PIS pomagał przemycać do Europy oligarchów z Rosji i ich bananowe dzieci a co więcej nadawał im obywatelstwo... Brawo, brawo, powinszować! #sejm #ukraina #rosja #wojna #wtf #bekazpisu #polityka
Siostra podpisała umowę na rok i właściciel mówi jej że nie wypowie jej umowy dopóki nie znajdzie kogoś na zastępstwo.
Czy może się stamtąd poprostu wyprowadzić i przestać płacić? Czy właściciel może jakoś wyegzekwować od niej te pieniądze i zmusić do mieszkania tam? Powiedzcie jaka będzie najlepsza linia obrony i rozwiązaniem tej sytuacji.
#patodeweloperka #mieszkanie #wynajem #kiciochpyta
Komentarz usunięty przez autora
jeżeli najemca zalega z zapłatą czynszu przez okres dwóch miesięcy;
jeżeli najemca, wbrew umowie, podnajmuje lokal mieszkalny osobom trzecim;
jeżeli najemca czyni uciążliwym korzystanie z sąsiednich lokali, nie zachowuje ciszy nocnej.
https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-wypowiedzenie-umowy-najmu-na-czas-okreslony-a-oplata-za-czynsz
Komentarz usunięty przez autora
Wzywa pisemnie wynajmującego do usunięcia wady i wyznacza mu termin usunięcia
Po bezskutecznym minięciu terminu albo naprawia wadę sama na koszt wynajmującego albo wypowiada umowę powołując się na 682 kc
@freedomseeker: bzdura, po to jest umowa na czas określony, żeby właśnie tego okresu wypowiedzenia nie było. Nie wystarczy w umowie na czas określony wpisać okresu wypowiedzenia. Trzeba opisać DOKŁADNIE w jakiej sytuacji można wówczas wypowiedzieć umowę. W zamyśle ma to być wyjątkowa sytuacja, a nie furtka do rozwiązania umowy na czas określony jak tej na czas nieokreślony przez najemcę.
@krzaqx: no to już wyżej ci @staryhaliny napisał co trzeba zrobić i na jakie przepisy prawa się powołać, żeby
@krzaqx: Dlaczego właściciel miałby jej wypowiedzieć umowę?
Od tak wyprowadzić się może w każdej chwili i wynajmujący nie może jej zmusić do mieszkania tam ale przestać płacić