Wpis z mikrobloga

#!$%@?, co się #!$%@?ło
wybaczcie, ale omal na zawał nie zszedłem xD
ok 00:40, dzwoni ktoś na dzwonek
i tak myślę - może sąsiad, czasem się zdarzało, że przychodzili, że zalewamy, ale w sumie nie powinien xD
bo po kąpieli dawno
no i otwieram pierwsze drzwi i się pytam o co chodzi
a babka coś niewyraźnie mówi (może po Ukraińsku) i się pyta czy mogę otworzyć drzwi
a ja o #!$%@? - tym bardziej nie otworzę drzwi
no i pytam o co chodzi
a ona coś gada z 5 minut, że nie chce gdzieś wracać
a ja tak patrzę przez judasza, ale #!$%@?, boję się jak cholera
myślałem, że się zesram
i chyba zrozumiała, że nie otworzę, to poszła w stronę schodów i stoi
jak w horrorze
a ja kurde przeraziłem się
i poszła
z 10 minut to trwało łącznie

Teraz się zastanawiam czy nie powinienem po policję dzwonić czy coś. Ogólnie mieszkam w bloku, który ma #!$%@? zamki - ale ma, więc ktoś z zewnątrz podejrzewam, że by nie wiedział i odszedł (ale kto wie), ale że poszła do ostatniej klatki i na 1 piętrze podeszła do moich drzwi konkretnie i później odeszła (nie chodząc po sąsiadach) ... ja #!$%@?, zamykajcie drzwi w tym Wrocławiu.

Chciałem iść spać, ale teraz to muszę pampersy zakładać.

#truestory #wroclaw
  • 25
@fervi ja bym zadzwoniła, bo albo jakaś durna i może być niebezpieczna dla innych, albo sama ma kłopot, no bo kto by o tej porze dobijał się do ludzi i może by jakąś pomoc dostała
chociaż może jakbym zadzwoniła pod 112 to by mnie olali, wyśmiali czy coś, ale wolałabym zadzwonić i żeby mnie wyśmiali niż nie zadzwonić
nigdy mi się nic takiego nie przytrafiło, ale zawsze jak wykopki opisują podobne akcje
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@fervi: mialem kiedys podobna, ale bardziej #!$%@? sytuację. Mieszkalem w kamienicy z otwartą brama (nie było zamka).
W piątek poszedlem na imprezę i wróciłem późno, ok 2 w nocy.
Wbijam przez brame a tam babka stoi i patrzy w ścianę. Coś tam do niej mowilem pijany, ale to bardziej takie pijanskie zagadywanki, zero reakcji.
Wszedlem do mieszkania i poszedlem spać.
Ok 14 na drugi dzień wspolokator wrócił z roboty i okazalo
@When_The_Sleeper_Wakes: Zamknąłem na dwie pary i jeszcze szafką na buty doprawiłem.
@mayke: No cóż - też creepy. Ale może twoja babka umarła czy coś - ale ... powiem ci, że nie spodziewałem się, bo blok gdzie mieszkam nie jest wybijający się. Nie dość, że rzadko coś się dzieje, bo jeszcze jest trochę na uboczu. Dziwna sprawa.

Albo to, albo dostaję schizofrenii
via Wykop Mobilny (Android)
  • 26
@fervi: takie akcje dzieją się co chwile. Ostatnio w niedziele ok. 18:00 wróciłem ze sklepu i zapomniałem zamknąć drzwi. Z różową oglądamy se serial aż tu nagle słyszę glos "halo halo".
Wybiegam z pokoju a tu dzieciak otworzył sobie drzwi i chciał wbic pewnie ale nas uslyszal. Jak wyszedlem to jakal się przez minutę aż w końcu wydusił z siebie, że slyszal ze to mieszkanie jest na sprzedaż xd podejrzewam, że
@fervi: ja jak mialem jakies 12 lat i bylem sam w domu to jakaś #!$%@? w środku nocy szarpnęła mi za klamke od mieszkania. A nie słyszałem żeby ktoś wchodził wyżej albo schodził na dół.


@Wookash071: Czyli ci się wydawało
@kaaban: No jak siedziałem i widziałem, że klamka sie ruszyła. A przecież będąc 12 latkiem, który jest sam w środku nocy w domu to myślałem o zaglądaniu za drzwi od razu xD
Równie dobrze ktoś mógł w tym czasie pójść w #!$%@? zanim podszedłem do drzwi