Wpis z mikrobloga

@Uzapi: to też robię, wypijam sobie dodatkowo jakiś litr soku jabłkowego/pomarańczowego w ciągu dnia, co daje mi dodatkowe darmowe 400kcal.
@hisux pij więcej, zamiast wody. Nie znam Twoich kubków smakowych, ale rób sobie rzeczy typu burgry, pizza które łatwo wchodzą i dobrze smakują. Jak byłem na masie to jadłem 3 burgery które miały 2400 kcal. Zobscz sobie jakieś żelki mają tam chyba 80cukru a do filmu czy podczas jazdy samochodem fajnie można podjeść
@Uzapi: doceniam wszystkie Twoje pomysły, ale ze wszystkich codziennie korzystam, a mimo to nadal do tego żarcia nawet słodkiego czy fastfooda muszę się zmuszać:( Nie chciałbym też opierać swojej diety totalnie na samym cukrze czy nasyconych.
A o której zaczynasz jeść? U mnie problem był tez taki ze pierwszy posiłek był za późno i w ciągu dnia nie dawałem rady wcisnąć kalorii. Musiałem wrzucić pierwszy posilek duzo szybciej
@hisux: ponad rok czasu na nocnej masie to meczarnia. Zrób sobie nawet z 2-3 miesiące przerwy na lekką redukcję, to nabierzesz ponownie apetytu no i później zaczniesz masę od znacznie niższych kalorii
@Saprofit: w ostateczności rzeczywiście tak zrobię. Pierwotny ambitny plan był taki żeby dobić sobie do tych 100kg i dopiero zrobić konkretną redukcję.
@hisux: najlepiej by było. Nie musisz przecież docinać do kości. Ważne aby bebechy odpoczęły i wrażliwość insulinowa się lekko poprawiła. Chociaż zawsze możesz postarać się ograniczyć dodatkową aktywność do minimum. Dobić do 90kg to jeszcze dałbyś radę, ale do setki, to czarno to widzę xD