Wpis z mikrobloga

Czas na redukcyjny update. Mam nadzieję, że kogoś zmotywuję. Rok temu postanowiłem wziąć się za siebie, uderzyć pięścią w stół i powiedzieć basta. 106 kg na wadze, bebzon, zamknięte siłownie i fakt, że @kasahara wszedł na bombę, więc go nigdy nie dogonię z wynikami siłowymi, spowodowało że chciałem zacząć znowu poczuć że żyję. Rozpocząłem proces zrzucania tkanki tłuszczowej od wprowadzenia pewnego triku ala "dietetycy go nienawidzą". Tą zasadą jest mniej #!$%@? i więcej ruszania. Równo rok później czyli dzisiaj, mogę z dumą powiedzieć że cel osiągnąłem. Na ten moment robię paromiesięczny refeed bo już zacząłem odczuwać negatywne skutki skrajnie niskiego body fata. Ale czas na liczby. Przez równo rok, udało mi się zrzucić ponad 200g czystego tłuszczu przy zachowaniu jakiejś tam masy mięśniowej. Wynik bardzo cieszy tym bardziej, że według obliczeń aplikacji fitnessowej, zakładaną wagę 100kg osiągnę za jakieś 25 lat. Ale przejdźmy do podsumowania:

30.09.2020 : Waga startowa 106 kilogramów
30.09.2021 : Waga końcowa 105,8 kilogramów :)

Nie wiem co przyniesie przyszłość ale wiem, że stałem się innym człowiekiem o dużo zdrowszych nawykach żywieniowych a taki był cel tej redukcji. Czas na mnie mirki.
#!$%@?ć tych co nie wierzyli. Rośnijcie duzi

#mikrokoksy #dieta #odchudzanie
źródło: comment_1633026549Pafg08oAmywx8NUrIYQqIM.jpg
  • 7