Wpis z mikrobloga

@MojaPieknaRoslineczko: czesto to slysze od mamy i mowie to ojcu mimo ze dał dupy przez 20 lat

Ale mam partnerke ktorej rodzice nigdy nie okazują uczuć. Jak poronila blizniaki to nawet nie powiedzieli ze są z nią, ze wszystko bedzie dibrze, że ją kochaja, że mogą na nią liczyć. #!$%@? akcja z mojej persptywy, z drugiej strony widze po plusach ze to czeste w polskich rodzinach.

Piszecie ze te slowa
  • Odpowiedz
Zawsze umiałem powiedzieć czy napisać że kocham mamę/tatę ale nie mówi do nich mamo tato tylko jak gdzieś w sklepie wolałem to brzmiało to jak Kubica czyli EEEE
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
@MojaPieknaRoslineczko: Powiem szczerze, że czułbym się zażenowany, gdybym usłyszał od rodzicielki - "Kocham cię", ponieważ za dzieciaka posłuchałem rozmowę matki z koleżanką, w której powiedziała, że wolałaby, im to ja umarł, a nie moja siostra (,)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@MojaPieknaRoslineczko: kiedyś tak, odkąd widze jacy są toksyczni to nawet nie chce mi się na nich patrzeć. Ale odbębniam sobie co tygodniowe obiadki bo chce jednak żeby syn ich znał. Może dla niego okażą sie lepsi niż dla mnie i mojego rodzeństwa. Chociaz bardzo w to wątpie...
  • Odpowiedz
@MojaPieknaRoslineczko: Tak, w pewnym momencie zacząłem to mówić... Niby każdy wie, ale niektórzy się z tym nie odnoszą, a czas pędzi więc warto mówić. Mówię mamie, tacie, rodzeństwu i babci - i wszyscy się z tego cieszą. Myślę, że to jest ważne. Niby się wie, ale to jest kochane jak to się powie raz na jakiś czas - ale nie można też z tym przesadzać
  • Odpowiedz