Rozwala mnie jak młode dziewczyny ustawiają sobie na FB randki/Tinder/Badoo lokalizacje na "Warszawa" a później wychodzi że Wwa będzie grana dopiero od października. Ale już planuja jak tu podbic miasto zawczasu. Te wiejskie i małomiasteczkowe laski idąc na studia są już mentalnie na innym poziomie niż ich chłopaki robiący w magazynach, na budowach czy jako pomoc kamieniarza. One już we wrześniu polują na bogatego syna w Panamerze, zawodnika KSW, a równolegle do tych dwóch trzecia opcje czyli ogarniętego młodzieńca przed 30 robiącego karierę w szklanej wieży. Biedny Michał myśli, ze jego sarenka wróci ze stolicy i pójdzie do księgowości w pobliskiej mleczarni gdzie jego wujek załatwiłby prace, ale Marlenka nie myśli wracać. Bo po co? Do tej nieotynkowanej chaty z suporeksu, która kiedyś dostanie po starych, a na razie pięterko dla niej i misia? I co będzie robić w weekendy? Siedzieć w kuchni letniej przy Tatrze i Podwawelskiej z grilla i słuchać jak miso z kolegami planują jak dostaną umowę na stałe ściągać szrota z USA którego będą dwa lata składać u Ździcha w garażu? Albo że Żaneta już drugiego bąbelka urodziła i z Markiem za 500 plus pojadą w przyszłe wakacje do Władysławowa? Nie dla niej takie atrakcje. Ona ma Instagrama i cały świat u stop. Tyle opcji - znani fajterzy, syny deweloperów, a ostatecznie Konrad po dobrych studiach biegle znający dwa języki z perspektywami i 80 metrowym apartamencie na Wilanowie, dobra niech nawet będzie Białołęka, ale nie żadna Ostrołęka czy Suwałki!!! Ja jestem Warszawianka od września roku w którym zdałam maturę !!!!
One już we wrześniu polują na bogatego syna w Panamerze, zawodnika KSW, a równolegle do tych dwóch trzecia opcje czyli ogarniętego młodzieńca przed 30 robiącego karierę w szklanej wieży.
Biedny Michał myśli, ze jego sarenka wróci ze stolicy i pójdzie do księgowości w pobliskiej mleczarni gdzie jego wujek załatwiłby prace, ale Marlenka nie myśli wracać.
Bo po co?
Do tej nieotynkowanej chaty z suporeksu, która kiedyś dostanie po starych, a na razie pięterko dla niej i misia?
I co będzie robić w weekendy?
Siedzieć w kuchni letniej przy Tatrze i Podwawelskiej z grilla i słuchać jak miso z kolegami planują jak dostaną umowę na stałe ściągać szrota z USA którego będą dwa lata składać u Ździcha w garażu?
Albo że Żaneta już drugiego bąbelka urodziła i z Markiem za 500 plus pojadą w przyszłe wakacje do Władysławowa?
Nie dla niej takie atrakcje.
Ona ma Instagrama i cały świat u stop.
Tyle opcji - znani fajterzy, syny deweloperów, a ostatecznie Konrad po dobrych studiach biegle znający dwa języki z perspektywami i 80 metrowym apartamencie na Wilanowie, dobra niech nawet będzie Białołęka, ale nie żadna Ostrołęka czy Suwałki!!!
Ja jestem Warszawianka od września roku w którym zdałam maturę !!!!
#tinder #badoo #facebookdating #warszawa #randki #przegryw
@Gienkollo @WieslawPaleta @Krazownik