Wpis z mikrobloga

#samochody
Wytłumaczcie mi proszę, dlaczego producenci samochodów przerzucili się prawie wyłącznie na SUVy. Obiektywnie analizując ten typ samochodu dochodzę do wniosku, że jedyną ich zaletą jest "łatwiejsze wsiadanie", a wad jest cała masa:
-wysoko położony środek ciężkości, więc
-gorsze prowadzenie
-gorszy współczynnik oporu powietrza
-mniejszy bagażnik
-muszą być szersze i mieć szersze opony, żeby utrzymać toto na drodze
-żeby zapewnić podobną ilość miejsca w środku muszą być gabarytowo większe, więc cięższe
Z tych punktów ogólnie wynika gorsze prowadzenie i gorsze spalanie, na dodatek 2 ostatnie punkty powodują trudniejsze parkowanie. Gorszy Cx w połączeniu z szerszymi oponami daje większy hałas w środku (lub znowu zwiększenie i tak absurdalnej masy przez jeszcze więcej wygłuszenia)
Zaraz ktoś powie "ale mi się taki po prostu podoba". Dobrze, ale wszystkim nagle? Potem widzę tych samych ludzi nie potrafiących zaparkować na jednym miejscu parkingowym, bo mają takiego mastodonta, że się na jednym standardowym miejscu nie mieści. Gdzie ta szumnie zapowiadana "ekologia"? Gdzie się podziały samochody, do których można było zapakować całą rodzinę, bagaże a one paliły 5L ropy? Gdzie się podziały samochody, które paliły w okolicach 4 litrów? (nie mówię tutaj o hybrydach phev) Popatrzcie na spalania najnowszych SUVów, 8-9l to standard. Tyle paliły usportowione samochody, albo takie z przynajmniej V6 pod maską!
I najważniejsze, gdzie się podziała różnorodność? Kiedyś był duży wybór sedanów, liftbacków, kombi, coupe (a wszystko na bazie jednego modelu). Dla każdego coś miłego. Teraz nagle wszyscy zakochani w jednej bryle odmienianej przez wszystkie przypadki przez wszystkich producentów?

Zapraszam do kulturalnej rozmowy.
  • 235
@Czill23: Z mojego punktu widzenia to szerokość ma mniejsze znaczenie niż długość i w tym przypadku to sedany są tymi "niepraktycznymi" bo przy niewielkim/mało wygodnym bagażniku są dłuższe co znacznie utrudnia parkowanie w mieście. Trzeba też rozróżnić te "prestiżowe" suvy typu Cayenne, X6, GLE które ludzie kupują a w zasadzie leasingują żeby podbudować wizerunek od takich coupe na sterydach które są po prostu większą, pojemniejszą i bardziej praktyczną wersją auta miejskiego.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 24
@Czill23: to co już pisali inni: głównie moda. Ludzie jedli by gówno gdyby pokazywali w tv że inni tak robią.
Ale nie jestem gorącym zwolennikiem hejtowania SUV. To są baaaardzo wygodne samochody. Każde otwarcie drzwi o tym co przypomina. Do tego trochę reklamy że bezpieczenstwo oraz głupie uczucie kiedy siedzis w swoim nissanie Micra a obok same kolubryny wielkości ciężarówki i już masz powód dla którego każda madka chce mieć tuarega.
mają większe średnicę kół dlatego łatwiej się toczą i mniej spalają.


@Smiejsiezzycia: srają xD. Większe koła o większej średnicy mają większy moment bezwładności, więc trudniej je ruszyć, a co za tym idzie spalanie rośnie.

W F1 zwiększają koła z 13 do bodajże 16 cali i eksperci twierdzą, że przez to auta będą około sekundy lub dwóch wolniejsze na okrążenie.
@Czill23
1. Jak siedzisz wyżej, to masz lepszą perspektywę do prowadzenia.
2. Więcej miejsca w środku
3. Większość suvow aspiruje do klasy premium,. mają lepsze wyposażenie
4. Wyżej zawieszone sprawdzają się na krawężnikach
5. Wiele z nich jest 4x4, to zarówno poprawia bezpieczeństwo jak i przydaje się zimą i w górach.
@Iudex:
1. Tylko do przodu. Przez swoją masywność widoczność wokół a tym bardziej do tyłu jest gorsza
2. Gówno prawda. Przez wielkie koła a co za tym idzie jeszcze większe wnęki na koła i masywniejsze zawieszenie miejsca jest mniej niż w porównywalnym kombi lub hatchabacku. Obczaj bagażnik w nissanie qashqai, jest jak w mikrze xD
3. Nagle wszyscy będą jeździć autami klasy premium. Duster też jest "premium"? Co do wyposażenia, takie
@Czill23: przecież spalanie 8l to wciąż mniej jak "usportowione" wersje z 1.8T BAM w rodzinie Vag(Leon/TT/S3) które palą 10-12l xD Ba Cordoba sx z 1997 z 1.6 potrafiła mi spalić 8-9 xD