Aktywne Wpisy

Kolorowezworki +196
Zdałem sobie sprawę, że przepisowa jazda po Polsce jest nie lada wyzwaniem. Podczas moich ostatnich wyjazdów, których trasa łącznie to ponad 2k km, postanowiłem sobie, że będę jechał w 100% zgodnie z przepisami. W przypadku ograniczenia prędkości - tempomat +7km/h bo o tyle mniej więcej zawyża mój prędkościomierz. Inni kierowcy się zachowują jak jakieś małpy - podjeżdżają pod dupę, machają łapami, migają światłami, wyprzedzają i hamują przed maską, wyprzedzają na trzeciego, wyprzedzają

stormi +6
czy jest tutaj ktos przystojni? czy jestem skazana na rozmowy z brzydalami





https://www.wykop.pl/wpis/60283363/w-nawiazaniu-do-tego-postu-https-www-wykop-pl-wpis/
Tydzień temu przewidywałem, że:
Dziś (tydzień temu) 533
Za tydzień 800 (przyrost o 50%
Za dwa tygodnie 1 279 (przyrost 60%) (tu zaczną się lockdowny lokalne)
Za trzy tygodnie 2 174 (przyrost 70%) (tu kolejne regiony będą zamykane)
Zatem dzisiaj mieliśmy mieć około 800 przypadków, a mamy 767. Jest to wartość optymistyczniejsza niż przypuszczałem, ponieważ aktualnie tydzień do tygodnia średnia wzrostów wynosi około 41%. Kiedy sporządzałem tamte dane mieliśmy bardzo gwałtowny wzrost tej średniej. W ciągu dwóch tygodni z nieco ponad 20% do 30 i potem 43 %. Przewidywania zakładały dalszy wzrost tej średniej do 50% w tym tygodniu i nawet 60% w przyszłym.
To wywłaszczenie oznacza dwie rzeczy. Ilość osób wyszczepionych oraz tych, które przechorowały chorobą (W GRUPIE OBJAWOWEJ) zmalała na tyle, że ma to już realny wpływ na osłabienie dynamiki przyrostowej, która choć wciąż duża, nie jest tak duża jak mogłaby być. Mówię to o grupie objawowej, bo tylko ta de facto znajduje odzwierciedlenie w statystykach. Jak kogoś nie boli nie idzie do lekarza.
Co dalej? Wydaje się, że przyrosty będą mniejsze niż te z zeszłego tygodnia. Jeśli okoli 40% się utrzymuają:
Dziś 767
Za tydzień 1 074
Za dwa tygodnie 1 503
Za trzy tygodnie 2 105
Pytanie tylko czy utrzymają się te przyrosty.
Czyli de facto względem poprzedniej prognozy przekroczenie 2 tys. przypadków przesuwa się o tydzień na okolice środka pierwszego tygodnia października (ze środka ostatniego tygodnia września).
Jakąś nadzieję rodzi fakt, iż prawdopodobnie 4 fala jest ostatnią tak dużą. Potem wirus z nami zostanie ale jako choroba sezonowa, która nie będzie paraliżowała nam kraju - chyba że włodarze postanowią z premedytacją go wykorzystać do izolowania społeczeństwa - tylko po co?
Wołam: @Chuseok
#covid19 #koronawirus #covid19stats