Aktywne Wpisy
Samolotek +58
pewnie włożę kij w mrowisko, bo to drażliwy temat (choroby/zaburzenia psychiczne), ale liczę, że wywiąże się z tego ciekawa dyskusja. naprawdę często natykam się w internecie (wykop, discordy, facebook, youtube, twitter) na poniższe zjawiska:
1. hipochondria w kwestii chorób psychicznych. non stop słyszę, że ktoś samodiagnozuje u siebie depresję, autyzm albo ADHD. nie neguję istnienia różnych zaburzeń funkcjonowania mózgu ani prawa do identyfikacji własnych problemów za pomocą google. jedyne co mnie dziwi
1. hipochondria w kwestii chorób psychicznych. non stop słyszę, że ktoś samodiagnozuje u siebie depresję, autyzm albo ADHD. nie neguję istnienia różnych zaburzeń funkcjonowania mózgu ani prawa do identyfikacji własnych problemów za pomocą google. jedyne co mnie dziwi
ZAKAPIOREK +2
Przymierzam się powoli do treningu interwałowego na rowerze stacjonarnym i chciałem dopytać osób, które takiego treningu korzystają.
Jak faktycznie wygląda plan dla początkującego - co strona, to zupełnie inne porady.
Czy najpierw rozgrzewka 5 minut na średnim, a później np. 15 minut z podziałem 1 minuta max / 1 minuta odpoczynek a na koniec 10 minut na średnim żeby ostygnąć będzie ok?
Czy macie jakieś sztywne ramy na taki trening? Czy ten czas, który mam jechać na maxa, to faktycznie ustawić taki, żeby mi szyja pulsowała i jechać aż na stojąco?
Będę wdzięczny za porady. Na ten moment trening ma mi służyć redukcji masy, a nie jakimś celom sportowym.
Jestem w stanie na rowerze jechać na tętno - może jakieś porady w jakim tętnie się poruszać w poszczególnym etapie treningu?
Schwinn 570U - taki kupiłem i jestem zadowolony.
Trening interwałowy głównie służy polepszeniu wydolności (czyli celom sportowym). Więc początkowo raczej bym nie szedł w jego kierunku.
@kegnar: tak. ale treningu interwałowego nie robi się na podstawie tętna, tylko na podstawie mocy.
poza tym, jak mówi @diarrhoea: na redukcje interwały nie są potrzebne