Wpis z mikrobloga

@wfyokyga: Kocham takie historie. Pamiętam jak byłem w muzeum w Poznaniu - na cytadeli. Jest tam ściana ze zdjęciami z 2 WŚ... nie mogłem oderwac oczu od zdjęcia, na ktorym na ulicy głogowskiej stalo pełno ruskich katiusz (organy stalina) które pizgały dziesiątkami rakiet w rataje (pozycje niemieckie), a obok tego, jak gdyby nigdy nic, szli sobie znudzeni mieszkańcy Poznania z siatkami, wracający z zakupów do domu... Pewnie gdybym tu nie mieszkał,