Wpis z mikrobloga

via Rowerowy Równik Skrypt
  • 16
236 947,37 - 55,90 = 236 891,47

GUR Radków 55km

No cóż, udało się dobiec w zamierzonym czasie i to całkiem lajtowo, nic mnie nie boli, i po drodze też nie bolało, wszystko poszło zgodnie z planem.

Plan był następujący: 1) poniżej 8h, 2) na punktach odżywczych uzupełnienie wody/coli w softflasku i #!$%@?ć, przez pierwszy - po 7km w ogóle przeleciałam, 3) biec biegalne elementy, 4) pod górkę iść jak najszybciej, 5) jeść regularnie co 45 minut, 6) pić odpowiednio dużo żeby nie uschnąć bo było dość gorąco.

Organizacja ogólnie tak sobie, atmosfera jak na gówno biegu, średnia komunikacja (facet z challenge mówił że zmienili gpx z trasą i poinformowali 5 min przed startem, pozdro), za to odbiór pakietów mi się podoba, wybieranie z korytek jest koronawirusowym wymysłem ale przynajmniej nie trzeba stać w kolejce i jest zajebiście szybko. Górka na początku zaraz (podejście z Radkowa do wodospadu Pośny) była absolutnie #!$%@? korkiem prawie jak kolejka na Giewont, już się nie mogę z tego śmiać chyba, myślałam że będę miała udar, bo ani wyprzedzić ani nic, i wszędzie kije latające mi 15 cm od ryja - 16 minut na kilometr #!$%@? wyszło tempo, z plecakiem spacerując szybciej idę urwa. Przedostatni punkt z wodopojem był trochę za daleko, leciałam na oparach wody, to logiczne największą odległość między punktami dajmy tam gdzie jest największe przewyższenie, nie? Że jedyny parking pod Zalewem kosztuje 20 PLN i gówno logo to obchodzi czy tylko idziesz po pakiet nie skomentuję.

No to co #!$%@?łam?
1) Jak już sobie kupisz kije #!$%@? Leki, to musisz pamiętać, że poza kijami trzeba zabrać ze sobą także #!$%@? te rękawiczki-opaski, no to oczywiście nie wzięłam, więc poleciałam bez kijów xD 2) jestem zdecydowanie zbyt powolna na płaskim żeby korzystać z "biegalnych" elementów, no było asfaltu pewnie ładne kilka km w sumie (5-10, bliżej 10 pewnie w sumie) - i jakby nie to, że moje komfortowe tempo w którym się nie zniszczę jest niewiele poniżej 6 min/km, to #!$%@? trochę; wyprzedzałam pod górkę żeby zostać dogoniona na zbiegu, trochę dupa - ale to nauka na następny sezon :)

Ogólnie jestem zadowolona, poszło nieźle, jestem cała, nie mam obrażeń,

#sztafeta #biegajzwykopem #proszeniebycgrubym #biegigorskie #biegiultra
  • 4