Wpis z mikrobloga

Gdyby tak obiektywnie zastanowic sie nad najlepszym duzym miastem do zycia w Polsce, zakladajac takie czynniki jak:

a) bogactwo ofert pracy i wysokosc zarobkow
b) uroda miasta
c) polozenie geograficzne
d) ceny nieruchomosci
e) oferta kulturalna i gastronomiczna

Wydaje mi sie, ze dwoma miastami, ktore moga ze soba konkurowac o palme pierwszenstwa to #poznan i #wroclaw

Wiadomo, #warszawa przoduje w wysokosci pensji i bogactwie ofert pracy, ale jest zdecydowanie najgorsza pod wzgledem cen nieruchomosci. Gdansk i Krakow tez juz odlecieli z drozyzna mieszkan, wiec tu jest slabo. Najlepiej wyglada to w najtanszym Poznaniu! Oferta kulturalna rowniez wydaje sie najlepsza w Wawie, ale kulinarnie inne miasta bardzo sie rozwinely, czesc jak #krakow i #gdansk glownie pod turystow. Slyszalem, ze kiedys Poznan slynal z dobrej kuchni, ukierunkowanej glownie na lokalsow np. na Jezycach. Wroclaw kiedys odstawal, ale nadgonil czolowke. Polozenie geograficzne - znow, albo Wroclaw, albo Poznan. Bo z WRO blisko w gory, do Czech i Niemiec, z Poznania, blizej za to nad morze. Krakow troche lipa, bo w zasadzie blisko tylko w gory, poza tym jest zjadany zima przez smog. Warszawa w samym srodku kraju, to tez atut, ale juz gorzej, jak sie chce zrobic szybki wypad autem lub koleja za granice. Niektorzy powiedza, ze Gdansk ma morze, wiec jest "Polish California", ale z drugiej strony podobna sytuacja do Krakowa, wszedzie daleko i ciagle wieje. Wroclaw to biegun ciepla, wiec latem potrafi dopiec, sniegu juz w miescie nie pamietam, wiec dla cieplolubnych raj, ale dla lubiacych chlodek, potrafi byc nie do zniesienia (wtedy trzeba sie chlodzic w gorach) Co do urody miasta, to pewnie obiektywnie Krakow jest najpiekniejszy, ale znow poza slicznym centrum duzo chaosu i szalenstwa deweloperow. Poznan drugi na liscie, bo nie zostal zniszczony za bardzo podczas IIWS, Wroclaw i Gdansk to cienie przedwojennego piekna, ale dynamicznie sie rozbudowuja, wiec jak ktos lubi eklektyzm, znajdzie tam wszystko! Warszawa? Miasto biznesu, znow misz-masz blokow, socrealu, szkla i stali i dziadoparkingow i wrazenia, ze to Europa Wschodnia. Sa tacy, co Warszawe po prostu uwielbiaja za przestrzen.

Jak wy to widzicie? Ktore waszym zdaniem jest dzis najlepszym miejscem do zycia?

#nieruchomosci #praca #pracbaza
Pobierz J.....s - Gdyby tak obiektywnie zastanowic sie nad najlepszym duzym miastem do zycia ...
źródło: comment_1631100888q8a8nvihhKmy5lS0lxuRyC.jpg
  • 105
@Jud-Suss: lubię białystok, mieszkam w warszawie, a we wrocławiu nie chciałbym mieszkać bo smog i poza starówką wygląda raczej słabo (jak w sumie i kraków). W Poznaniu byłem raz - miałem wrażenie że to takie trochę zadupie typu białegostoku, tylko z większym mniemaniem o sobie. Gdańsk jest ok uważam, i w sumie to że mieszkania są tam tak drogie to odzwierciedla. To co cenię w warszawie - to dostępność usług medycznych
@niochland: Na co dzień żyję we Wrocławiu, ostatnio trzy weekendowe dni spędziłem w Poznaniu. Nie czuj urazy, ale Poznań - poza ścisłym centrum, gdzie życie wygląda podobnie, to "wiocha". Nie wiem czym to jest spowodowane, bo przecież różnica to zaledwie około 100 tys. mieszkańców i samemu byłem tym bardzo zaskoczony, ale w Poznaniu, po wyjściu z Rynku, wieczorem, czułem się jak w jakimś mieście powiatowym. Wrocław zdecydowanie bardziej żyje. Jest zdecydowanie
@xTortox: może to wina tego, że Poznań jest bardziej scentralizowany, w takim znaczeniu, że mam wrażenie, że wszystko się dzieje na rynku i wokół (Półwiejska chociażby). Jedni lubią niektórzy nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ewentualnie to wina tego, że na najniższe bezrobocie w kraju (albo na pewno jedno z najniższych ( ͡° ͜ʖ ͡°)) trzeba pracować, pracować i pracować, i nie ma czasu
@mechaniczny_pomidor: To ja wytlumacze. Wroclaw to miasto z zabudowa historyczna. Moj stary - janusz - mogl swoim trabantem parkowac w 1990 roku na Rynku. Bylo za darmo, parkowalo sie gdzie sie chcialo, na trawnikach, zastawialo sie bramy, ogolnie wolna amerykanka. Janusz wspomina to ze lzami w oczach. Mowi, ze sie bardzo pogorszylo od tego czasu, bo dzis w miescie jest 10x wiecej samochodow, uporzadkowano centrum, wprowadzono platne parkowanie i kurla to
@Jud-Suss: To ja nie będę Ci tłumaczył, a pokaże odwiedź Drezno, miasto wręcz bliźniacze i jak tam zorganizowany jest ruch z punktu widzenia mieszkańca pieszego, zmotoryzowanego oraz transportu między miastowego - i tyle są wartę Twe wypociny.
Problem jest taki że Wrocław przeciął na tyle że wartościowi mieszkańcy zaczynają te miasto opuszczać - ludzi których nie interesują puste nic nie znaczące frazesy, a efekty i własne życie oraz to że 250km
@mechaniczny_pomidor: Ale porownujesz Drezno, calkowicie zniszcone miasto, ktorego "Stare Miasto" to zwykla retrowersja, miasto, ktore nie posiada gesto zabudowanej zabudowy srodmiejskiej z pierzejowym ukladem ulic, bo po wojnie zostalo odbudowane przez modernistow? Wartosciowy mieszkancu! Nie strzelaj focha, tylko odnajdz sie w nowych realiach samochodozy, ktora jest niczym innym, jak tylko wyborem mieszkancow. Platne parkingi w centrum i na dzielnicach mieszkalnych to dopiero poczatek, nastepny krok to platny wjazd do centrum, bo