Wpis z mikrobloga

@hansoloxd: Byłem kiedyś na Rodos ipojechałem z żoną i synem zwiedzić Lindos (taki zamek na wysokiej skale). Można było wjechać tam na osiołku za 10€, ale szkoda mi było tych zwierząt i poszedłem na piechotę. Żona i syn chcieli jechać, więc im zapłaciłem. Żałuję, że nie pojechałem, bo cała droga była w oślim gunwie. Szkoda, że nie ma tam trasy pieszej bez osiołków