Wpis z mikrobloga

@Kalistenika: a tak przy okazji to przypomniała mi się jeszcze sytuacja koleżanki mieszkającej tam w kamienicy - miała sąsiadkę starszą, której odwaliło i waliła jej w okna w kamienicy i opowiadała jakieś dziwne rzeczy (chyba miała schizofrenię). No ale ogólnie bym powiedziała, że wszędzie przy bulwarach, późną nocą sama nie chodź. Sama miałam niestety niebezpieczną akcję - też mnie prawie zaatakował jakiś bezdomny wariat, uratowała mnie jakaś parka, która się nagle
@Kalistenika siemandero 25 lat z górką mieszkałam na Dąbiu i generalnie wcale nie jest tak patusiarsko :D nie wiem czy jeszcze funkcjonuje tam cafe bilard XD, ale jeśli tak, to tam lepiej się nie zbliżać, ale poza tym jest dość dużo staruszków i studenciaków, a z patusami nie miałam przez całe swoje życie na tym osiedlu żadnej nieprzyjemnej sytuacji (ʘʘ) to takie typy co drą mordy jak jest