Wpis z mikrobloga

Mirki, taka akcja jak na pic rel.

TL;DR


Na początku roku po covidowych perypetiach wystawiłem cały swój sprzet fotograficzny na sprzedaż, łącznie było to 5 obiektywów i dwie lustrzanki. Jedną lustrzankę sprzedawałem w zestawie z obiektywem statywami, bateriami itd itd,.
W lutym kupiła to ode mnie jakaś babeczka poprez OLX wraz z dedykowaną "Przesyłką OLX".
Wczoraj pisze do mnie ze chce zwrócić sprzęt bo wizjer jest zamglony i aparat robi prześwietlone zdjęcia. Na moje rzeczowe argumenty odpowiada jak na załączonym zdjęciu.
Aha, odnośnie ostatniej jej wiadomości, że licznik jest sprawny - wydaje mi się, że typiara nie ogarnia że licznik w apracie to nie to co dopisuje do nazwy zdjecia liczbe np DSC_0001, tylko dodaje znacznik do metadanych. Ale #!$%@?, niech zgłasza, bardzo ciekawi mnie rozwój sytuacji.

#januszebiznesu #januszeolx #olx #patologiazewsi #oszukujo
emesi - Mirki, taka akcja jak na pic rel.

TL;DR
SPOILER

Na początku roku po co...

źródło: comment_1630227766AnOcYqKvMk4GieaIeUsU47.jpg

Pobierz
  • 264
Metadane usunięte, ale jeżeli na obiektywie lub matrycy były jakieś drobne zanieczyszczenia (nie oszukujmy się, zwykle są), to możesz spróbować to wychwycić i w ten sposób ustalić czy zdjęcie pochodzi z tego samego sprzętu.


@McCool: wątpię, że ta technika zadziała ze zdjęciami z #facebook albo #instagram, wszystkie zdjęcia tam są zbyt skompresowane.
@emesi: absurdalna sytuacja xd
Powodzenia i oby rozsądek wrócił do osoby kupującej. Ale jak takie coś się czyta to prócz rozbawienia można też poczuć niepokój. Robisz wszystko jak należy a tu i tak ktoś ma absurdalne pretensje.
A jeśli trafi się ktoś mniej miły i zna adres zamieszkania? Różne dziwolągi chodzą na OLX.

A jak płaciła z aparat? Bo ostatnio czytałem na mirko historię z dziwną pretensją co do telefonu i
@MatthewDuchovny: Za aparat płaciła poprzez OLX. Tzn ja nie do końca wiem jak to działa ale wygląda to tak, że ja w swoim profilu na OLX uzupełniam numer konta itd. Ona dokonując zakupu poprzez "Przesyłki OLX" wysyła kasę tak jakby na jakies buforowe konto zarządzane przez olx. Ja dostaje nakaz wypełnienia etykiety inpost w jakims tam terminie (chyba było to 72 godziny) i wysyłam paczkomatem. Ona przy odbiorze potwierdza odbiór, który
@emesi: @Impuls94: @Victim: To sprzedaż i umowa między osobą fizyczną i drugą osobą. Gwarancji nie musicie udzielać, rękojmię możecie kształtować dowolnie. Piszcie w ogłoszeniach, że rękojmia nie obowiązuje, gwarancja rozruchowa i cześć. Jeśli nie nakłamaliście w ogłoszeniu i nie zatailiście wady to nic nie można wam zrobić. W takim przypadku sprawa jest jasna. Sprzedając okazjonalnie, uczciwie opisując/fotografując sprzedawany przedmiot i trzymając się tych zasad (gwarancja/rękojmia) nic nie można Wam
@emesi: na fotografii się nie znam, ale przypuszczam, że pieniążków po wakacjach zrobiło się jakoś mało. "Inwestycja" w wyjazdy na których miały być robione zdjęcia się nie zwróciła. Cena biletów i lifestylu nie była niska, a teraz trzeba za coś żyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

pisałeś coś o jej profilu na fejsie, może looknij na instagramie, tam pewnie będzie więcej fotek ( ͡° ͜ʖ ͡
@emesi: Ja bym się nie stresował. Minęło tyle czasu, a Ty masz dowód. Babka mogła go utopić w wodzie i tyle. Gdyby zaraz po otrzymaniu przedmiotu zgłosiła uwagi to co innego. Nie jest w stanie nic udowodnić.