Awantura w samolocie z rana jak smietana xD Mam miejsce przy oknie, przychodzę a ono juz zajęte przez bombelka lat ok.10. I madka do mnie błagalnie, czy mógłby bombelek tam siedzieć. Dobra, mówię, nie muszę przy oknie, mogę usiąść od przejścia. Nie nie, oponuje madka, ona chce od przejścia, bo na środku nie może. Czyli miałbym siedzieć na najgorszym miejscu w samolocie miedzy madka a bombelkiem. Oczywiście nie zgodziłem się, bombelek sfochowany. #bekazpodludzi #madki
Ja kiedyś miałem lot ok. 9godz. Rząd 3 miejscowy, a przyszło małżeństwo z niemowleciem płaczącym. Na całe szczęście stewardesa znalazła miejsce wolne, żebym się przesiadł
@micomak: Pomogło? Dziecko płakało tak że słychać było tylko obok? a nie w całym samolocie? Ja kiedyś wracałem z córką półroczną samolotem i jakaś małolata z rzędu przed nami 'O nie dziecko!' i przesiadła sie z 5 rzędów do przodu. Mała
@advert: To sluchaj tego. Pracuje na pokladzie i 10 minut przed ladowaniem musisz zabezpieczyc swoje rzedy mianowicie wszyscy musza miec zapiete pasy, stoliki schowane itd. Bombel spal sobie wiec przeszedlem i mowie ok ok rozbudzaj bombla ale minutke macie, wracam i mowie zeby zapinac bombla a OJCIEC z morda ze powinnismy dawac znac wczesniej (30min przed ladowaniem byla zapowiedz) i on nie bedzie tak budzil dziecka bo jeszcze spi, mowimy mu
@LegatMichau: typiara od razu by poszła to powiedzieć do obsługi i ta by cię przesiadła w jakieś miejsce, a jak by go nie było, to by cie #!$%@? z samolotu xD
@LB55: Latanie z małymi bachorami, najgorszy typ podróżujących... Nie ma to jak zakłócać podróż wszystkim pasażerom, bo kilkumiesięczny dzieciak musi lecieć w miejsce, z którego nic nie zapamięta xD
@zasadzka01: dziwisz się ze ktoś w środku nie chce siedziec? Nawet jakbym miał 120 cm i 40 kg to bym powiedział nie. Może ta osoba zapłaciła za to miejsce, może po prostu chciało jej się wcześniej zrobić odprawę online i wybrać dobre miejsce. Przelatalem w #!$%@? w swoim życiu i siedziałem w środku jedynie jak późno się odprawiałem (w normalnych liniach) albo żałowałem w tanich liniach zapłacić za wybór miejsca
@LB55: Latanie z małymi bachorami, najgorszy typ podróżujących... Nie ma to jak zakłócać podróż wszystkim pasażerom, bo kilkumiesięczny dzieciak musi lecieć w miejsce, z którego nic nie zapamięta xD
@Derasot: Ta więc rodzice powinni x lat nie lecieć nigdy na wakacje tylko siedzieć na dupie bo biedny Derasot nie wytrzyma chwile z płaczącym dzieckiem :( Niedaj boże urodzą się im kolejne dzieci to mają siedzieć w Polsce ile lat? Albo
@LB55: Nie. Rodzice mogliby zostawić dzieciaka pod opieką jak chcą jechac albo zaczekać 2-3 lata, aż dzieciak zacznie być świadomy i cokolwiek zapamięta z takiego wyjazdu albo chociaż nie będzie zatruwać porządku i spokoju współpasażerów w samolocie. Trochę empatii dla innych ludzi. Zdecydowałeś się na dziecko, to ponoś tego konsekwencje ;)
@advert: widziałem kiedyś akcję w dalekobieżnym pociągu. Wakacje, pociąg z centralnej Polski do Kołobrzegu. Kto jechał (zwłaszcza w czasach: tak z kilkanaście lat temu) - ten wie, jak to potrafi wyglądać: rezerwacje porobione dubeltowo albo na wagony, których "niestety nie podpięto", ludzie wzajemnie na siebie ryczący, pozajmowany każdy kawałek podłogi na korytarzu, gdzie miejsce stojące jest całkiem komfortową opcją na 6godzinną podróż, bo choć o ścianę
@KosmicznyPolityk: tak, też wiele razy widywałem dzieci rozpuszczone przez nadopiekuńczych rodziców poza wszelką krytykę, ale ten przypadek był naprawdę wybitny. Kobieta z czystej miłości do dziecka wyprodukowała skutecznie całkowitego kalekę, niezdolnego do samodzielnego funkcjonowania. Przecież ten wieprzek musiał mieć totalnie przerąbane w szkole, wśród rówieśników i w zasadzie wszędzie, to było na tyle dawno temu, że obecnie jest już dorosłym człowiekiem i ne wydaje mi się, by
Czyli miałbym siedzieć na najgorszym miejscu w samolocie miedzy madka a bombelkiem.
Oczywiście nie zgodziłem się, bombelek sfochowany. #bekazpodludzi #madki
Ja kiedyś miałem lot ok. 9godz. Rząd 3 miejscowy, a przyszło małżeństwo z niemowleciem płaczącym. Na całe szczęście stewardesa znalazła miejsce wolne, żebym się przesiadł
@micomak: Pomogło? Dziecko płakało tak że słychać było tylko obok? a nie w całym samolocie? Ja kiedyś wracałem z córką półroczną samolotem i jakaś małolata z rzędu przed nami 'O nie dziecko!' i przesiadła sie z 5 rzędów do przodu. Mała
@Derasot: Ta więc rodzice powinni x lat nie lecieć nigdy na wakacje tylko siedzieć na dupie bo biedny Derasot nie wytrzyma chwile z płaczącym dzieckiem :( Niedaj boże urodzą się im kolejne dzieci to mają siedzieć w Polsce ile lat? Albo
@advert: widziałem kiedyś akcję w dalekobieżnym pociągu. Wakacje, pociąg z centralnej Polski do Kołobrzegu. Kto jechał (zwłaszcza w czasach: tak z kilkanaście lat temu) - ten wie, jak to potrafi wyglądać: rezerwacje porobione dubeltowo albo na wagony, których "niestety nie podpięto", ludzie wzajemnie na siebie ryczący, pozajmowany każdy kawałek podłogi na korytarzu, gdzie miejsce stojące jest całkiem komfortową opcją na 6godzinną podróż, bo choć o ścianę
Komentarz usunięty przez moderatora
Znam wiele takich sytuacji, co gorsza luezie nic nie mowia, sam mam z tym problemy ale powoli powoli sie tego uczę.
@KosmicznyPolityk: tak, też wiele razy widywałem dzieci rozpuszczone przez nadopiekuńczych rodziców poza wszelką krytykę, ale ten przypadek był naprawdę wybitny. Kobieta z czystej miłości do dziecka wyprodukowała skutecznie całkowitego kalekę, niezdolnego do samodzielnego funkcjonowania. Przecież ten wieprzek musiał mieć totalnie przerąbane w szkole, wśród rówieśników i w zasadzie wszędzie, to było na tyle dawno temu, że obecnie jest już dorosłym człowiekiem i ne wydaje mi się, by