Wpis z mikrobloga

Awantura w samolocie z rana jak smietana xD Mam miejsce przy oknie, przychodzę a ono juz zajęte przez bombelka lat ok.10. I madka do mnie błagalnie, czy mógłby bombelek tam siedzieć. Dobra, mówię, nie muszę przy oknie, mogę usiąść od przejścia. Nie nie, oponuje madka, ona chce od przejścia, bo na środku nie może.
Czyli miałbym siedzieć na najgorszym miejscu w samolocie miedzy madka a bombelkiem.
Oczywiście nie zgodziłem się, bombelek sfochowany. #bekazpodludzi #madki
  • 88
  • Odpowiedz
@advert: Kiedyś wzięłam sobie miejsce przy korytarzu. Przy wsiadaniu małżeństwo siedzące koło mnie zapytało, czy się z nimi zamienię, bo małżonka ma klaustrofobię, więc siedzenie przy korytarzu by jej bardzo pomogło. No dobra, w sumie zazwyczaj siadam przy oknie, nie przeszkadza mi to.
Ale, ale! Przy oknie musi siedzieć pan Janusz (miał wąsa i brzuchol jak w memie), bo musi robić zdjęcia w trakcie. Niestety należałam do osób które w
  • Odpowiedz
@advert: Lol nie ogarniam, jak można prosić kogoś żeby siedział obok twojego dziecka. Jak sam latam to nie wykupuje miejsca, ale latając z kimś przyżydzić na miejscówce to trzeba być Polakiem z krwi i kości.
  • Odpowiedz
@advert: dobrze zrobiłeś xD

Ja kiedyś miałem lot ok. 9godz. Rząd 3 miejscowy, a przyszło małżeństwo z niemowleciem płaczącym. Na całe szczęście stewardesa znalazła miejsce wolne, żebym się przesiadł


@micomak: Pomogło? Dziecko płakało tak że słychać było tylko obok? a nie w całym samolocie? Ja kiedyś wracałem z córką półroczną samolotem i jakaś małolata z rzędu przed nami 'O nie dziecko!' i przesiadła sie z 5 rzędów do
  • Odpowiedz
I madka do mnie błagalnie, czy mógłby bombelek tam siedzieć. Dobra, mówię, nie muszę przy oknie, mogę usiąść od przejścia. Nie nie, oponuje madka, ona chce od przejścia, bo na środku nie może.


@advert: Należało jej wyjaśnić, że jeśli chce siedzieć na konkretnych miejscach w samolocie to linie lotnicze umożliwiają takie coś - należy dopłacić odpowiednią kwotę i wybrać miejsca w trakcie kupowania lotu/check-inu ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
To ja troche inaczej, choc podobnie. PKP dalekobiezny. Przedzial 6 osobowy, ale bez miejscowek. Zajelismy wszystkie miejsca. 2 stacje dalej do przedzialu pakuje sie babcia z wnuczkiem: “prosze zwolnic dwa miejsca, bo wnuczek musi siedziec!” No ale czemu dwa a nie jedno?
Na to babcia: “no a ja??”
Zatem zabilismy ich smiechem
  • Odpowiedz
@advert:

Nie nie, oponuje madka, ona chce od przejścia, bo na środku nie może.


A uzasadniła to jakoś? Nigdy nie leciałam samolotem, więc nie mam pojęcia jak to wygląda. Czy te miejsca są jakieś inne? Węższe, mniej miejsca na nogi? Czy po prostu takie se, bo z obu stron kogoś masz?
  • Odpowiedz