Wpis z mikrobloga

możesz pewnego dnia po prostu nie przyjść do pracy i wszystko #!$%@?ć, a nie martwić się o jakeiś 3 miesięczne okresy wypowiedzenia


@JohnFairPlay: Jak jesteś specjalistą, to się to zaczyna cenić. Gorzej jak dotyczy to zwykłego prola który nic nie potrafi i kibluje w jakiejkolwiek robocie przez 20 lat xD
@userrrr: @SolarisYob: @SolarisYob: @j557: Głupie pytanie, ale wychodzi na to że jestem kompletnym ignorantem. Dlaczego umowa zlecenie jest uznawana za taką złą?

Miałem podpisane UZ z 5 firmami i na każdej miałem co najmniej od 2 tygodniowego do 2 miesięcznego okresu wypowiedzenia. Co w takim kontekście znaczy, że taki zapis nie ma mocy prawnej?
Pracodawca bez powodu ma prawo z dnia na dzień zakończyć ze mną pracę i
@Jurix: Umowa zlecenie nie może byc traktowana jak umowa o pracę. Pracując na podstawie umowy zlecenia w świetle prawa pracy nie jesteś pracownikiem, bo kodeks pracy nie obejmuje umów zlecenia. Umowe zlecenia obejmuje kodeks cywilny. Przy zleceniówce niby są składki, ale one są niejasne tzn przez to że w swietle prawa nie jesteś pracownikiem to emerytury nie zobaczysz, bo nie bylo stażu pracy. Wiem, że brzmi to skomplikowanie ale co zrobic
@userrrr: Mam płatny urlop, składek nie płacę bo jestem studentem, jak zachoruję to mogę wziąć urlop z dnia na dzień i pracodawca nie robi problemu, wszystkie narzędzia do pracy, licencje mam od pracodawcy, wszystkie inne benefity mam jak pracownicy na UoP. Co najgorszego może się dla mnie stać z racji bycia na UZ?

@elonthiel: Pomijając to, że "nie wolno", to niby dlaczego? Czy chodzi tylko o nazewnictwo, ot 8h w