Wpis z mikrobloga

@kamilek98PL: mam 3 lata expa z hindu (kilka dużych firm dostawców) i 3 lata expa z koreańcami (w koreańskim gigancie):
Hindusi:
1. Na stanowiskach inżynierskich to albo straszne dzbany albo eksperci klasy światowej. Niestety w mojej karierze w większości pracowałem z pierwszą grupą, co tylko finalnie w większości zadań byli przez nas prowadzeni za rękę (mieli admina).
2. Im wyżej postawiony hindus tym mniej hałasów w tle. Spora grupa menedżerów ma
Wszystko zawsze wiedza lepiej, nawet jak nie wiedzą. W pracy są pierwsi do konfienia do pracodawcy na pracowników, no i wpojony hierarchiczny system pracy przez co jak jest taki nad tobą to nawet ci nie poda ręki


@Frezeek: pomyliłeś się, chodzi ci o Polaków
@Frezeek: @kamilek98PL: Oni nie rozumieją współpracy i pojęcia zespołu jakkolwiek to tłumacząc. Rozumieją jedynie rozkazy i tak trzeba z nimi rozmawiać.
Nie prosisz o rozwiązanie ticketa tylko o to, że mają Ci to dostarczyć do 15 bo Ci to blokuje robote i wuj, będzie eskalowanko. Nawet jak Hindus jest dwa szczebelki ponad Tobą to tak robisz.
Działa.

PS. używanie przy nich lewej ręki, np podanie im lewą ręką kubka czy
@Frezeek: jak rozumiem konfienie znaczy #!$%@?? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kiedyś w robocie średnio godzinę dziennie grałem w gry online ( ͡° ͜ʖ ͡°)
pewnego dnia siadłą niedaleko mnie hinduska, a po kilku dniach mialem rozmowe z managerem, zeby nie grac w pracy