Takie #rozkminy i #pytanie mnie naszło: gdzie podczas swoich wojaży po Polsce spotykaliście najwięcej żuli na m2? Mój top to #krakow A Wy jakie macie swoje typy?
@acidd: Zdecydowanie Katowice. Nie dość, że prawie sama żuleria, to jeszcze pełno zaćpanych sebixów z rozwalonymi ryjcami od jakichś bijatyk. Nie mam pojęcia skąd tego tam jest aż tak dużo. Ale za każdym razem jestem w szoku ile tego tam jest
@JamKarzeu2: teren mocno przemysłowy, kopalnie, huty, fabryki do którego zjeźdzają się duże grupy różnych ludzi. O Nowej Hucie w krk też mówią że patologia. Po prostu tereny robotnicze.
@paluszki_rybne: Oczywiście ze nie. Maja tam swoją poczekalnie na gorze o ile nadal jest, ale na centralnej normalnie ochrona ich przegania. Już na zachodniej jest o wiele więcej w przejściu podziemnym bo tam maja swoje legowiska rozłożone z kartonów xD
Mój top to #krakow
A Wy jakie macie swoje typy?
To nie jest miasto stu mostów tylko stu meneli na m2 xD
@JamKarzeu2: teren mocno przemysłowy, kopalnie, huty, fabryki do którego zjeźdzają się duże grupy różnych ludzi. O Nowej Hucie w krk też mówią że patologia. Po prostu tereny robotnicze.
Komentarz usunięty przez autora
@swecy_mje_plendzo: bo jest im tutaj wygodnie ¯\_(ツ)_/¯ żulą, piją - nie ma co oczekiwać od nich jakichkolwiek ambicji i chęci poprawy