Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2125
wszyscy mówią że jehowy to sekta ryjąca mózg ale wyobraźcie sobie jak się miło żyje w katolickim miłosiernym domu jak się nie chodzi do kościoła
"to że zgłupiałas to już dawno wiedziałem" :))
"zobaczymy do czego cie to twoje mówienie że nie chodzisz do kościoła dlatego że masz własne zdanie doprowadzi, bedziesz jeszcze chciala pomocy ale do mnie nie przychodź"
Szantaż emocjonalny z rana jak śmietana ʕʔ
#bloglajfstajlowywiesniaka #kosciol
  • 169
  • Odpowiedz
ale jest presja na to że "dom taki duży, to jako jedynaczka masz zostać", a no i oni też coraz młodsi nie są, zaraz każdy by po mnie jeździł że jestem egoistką bo starych rodziców zostawiam (ʘʘ)


@gfgfgfa: Presja która jest motywowana mało sensownym argumentem. Jeżeli religia jest ważniejsza od rodziny to niech gniją w tym domu sami, nie masz wobec nich absolutnie żadnych zobowiązań. Zawsze lepiej
  • Odpowiedz
@gfgfgfa: Moim zdaniem to norma że ludzie sobie za przeproszeniem wycierają mordę wiarą. W stosunku do dzieci co sam słyszałem często xD że ooo jest "szanuj matkę i ojca swego". To uj dzieci nie trzeba? xD A jak skontrujesz to cytatem ze ST przy wygnaniu z Raju to już nie ważne xD Ogółem nie wiń religii w tym przypadku tylko konkretnych ludzi bo to oni są źli a nie religia sama
  • Odpowiedz
  • 39
@gfgfgfa u mnie początki były ciężkie. Jak zacząłem mówić, że nie chcę chodzić i nie wierzę to początkowo były krzyki mnóstwo krzyków, ściąganie z łóżka, zabieranie kołdry, zakazy na komputer, ale po jakimś czasie (rok/dwa) się ogarnęło. To nie tak, że #!$%@?ć religię, bo mi nie przeszkadza to, że ktoś wierzy i nawet jak ktoś ma urodziny/ mnie poprosi to się przejdę. Po prostu na ten moment ona nie jest dla mnie,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 99
@ApoIIyon: nie no, ja religii nie winię. Szanuję wszystkie, lubię je. W moim przekonaniu wygląda to tak, że może jest i coś większego nad nami, ale mnie nie obchodzi czy to jest Thor, Zeus czy Jezus. Po prostu nie lubię kościoła jako instytucji, tego polskiego terroryzmu szczególnie (ale na przykład papieża szanuję, bo się wydaje miłym gościem)
Z matką nawet sobie dziś na spokojnie dyskutowałam na ten temat i ona nie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@izkYT: no to ja podobnie. Jak usłyszę "miło by było gdybyś przyszła" to idę. Jak słyszę że jestem głupia to tracę ochotę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
W sumie z chęcią bym się wyprowadziła, ale jest presja na to że "dom taki duży, to jako jedynaczka masz zostać", a no i oni też coraz młodsi nie są, zaraz każdy by po mnie jeździł że jestem egoistką bo starych rodziców zostawiam (ʘʘ)


@gfgfgfa: egoizm w zdrowych dawkach jest dobry, jesli masz slyszec takie same teksty przez kolejnych x lat swojego zycia to lepiej #!$%@? jak
  • Odpowiedz
@gfgfgfa rodzinę się wybiera, krew to jedno, własne ego to drugie, powodzenia w przemyśleniach, pamiętaj jednak, że co by się nie działo powinnaś dbać najbardziej o własnego mięsnego robota, zdrowy i szczęśliwy człowiek zaraża zdrowiem i szczęściem innych ludziów ;)
  • Odpowiedz
@gfgfgfa: Biedulka (⊃́̀)⊃
A tak serio, to twoja wina, że jesteś jedynaczką? Nie. Ja też jest jedynym dzieckiem i nigdy nikt mi nie mówił, że mam siedzieć w domu, dobrzy rodzicie powinni chcieć samodzielności dla ciebie.
Co do religii, sama to przeszlam. Każdy ma wolną wolę przecież, więc nie mogą cię zmuszać do czegoś, odbierając ci ją.
Nie jesteś złym człowiekiem, to tylko
  • Odpowiedz
@gfgfgfa: "przecież do kościoła się chodzi nie dla księdza tylko się modlić"

Ale czy bog nie jest wszędzie? To Bóg cię nie usłysz jak się będziesz modlić jadąc autem?
Czy twoja matka nie wie, że sam Jezus powiedział że kościół to nie świątynia, kościół jest tam gdzie dwóch wiernych się spotyka w imię Boga.
  • Odpowiedz
@gfgfgfa: w sumie moja matka tez byla kiedys taka wierzaca i narzekala, ale jak zaczelismy podrozowac do roznych panstw, poznawac ich dramaty, religie itd. to przestala wierzyc

ogladanie cejrowskiego/wojciechowskiej tez sie do tego przysluzyla, bo jednak widac dramaty tych ludzi i to, ze bog nie istnieje, a jak istnieje to jest #!$%@?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@gfgfgfa: to jeszcze ja
"Bezbożnika wychowałam to Twoja wina(patrzy na ojca który też z wiarą na bakier)"
Ale pomimo takiego zapatrzenia w KK mojej mamy to zauważyła, że bronią pedofilii i chodzi tylko o kasę i już sama nie chodzi do kościoła co mnie cieszy. Taka zmiana zachowania na przestrzeni 10/15lat
  • Odpowiedz
@gfgfgfa: U mnie kiedyś było podobnie i standardowo, ze nic mi się nie stanie jak do kościoła pójdę albo ze innym będzie miło. Po kilku latach odpuścili i przeszło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@gfgfgfa: No i to jest dobre podejście. W pewnym okresie też myślałem że coś jest na pewno ale co konkretnie to nie wiem zresztą byłem wtedy w gim xD A potem jakoś się nawróciłem sam z siebie kiedy nikt mi nie mówił jak mam wierzyć itd. i mimo że miałem więcej luzu z powodu tego że należę do odłamu a nie do rzymokatolicyzmu to koniec końców moje przekonania są dosyć protestanckie.
  • Odpowiedz