Wpis z mikrobloga

Przypadkiem trafiłem na DDR na Górczewskiej wzdłuż budowy metra i to jest hit, gdyby Siri miała wygenerować pomnik infrastruktury rowerowej w Polsce, to byłoby to. Są wszystkie punkty:

- znaki objazdu budowy, który objazd prowadzi po kilometrze centralnie w barierkę, xD
- przeskakiwanie z lewej na prawą 5 razy na kilometr
- połowa z tych przeskoków to przejście a nie przejazd, druga połowa na dziko, xd
- labirynt z płotów i barierek po prywatnych terenach marketów
- spontaniczne zmiany DDR w CPR albo w chodnik nie wiadomo gdzie i kiedy
- jakieś linie po placach, część zamazana, nie wiadomo, czy aktualne, czy nie
- wszędzie porozbijane szkło, część ze stłuczek mistrzów kierownicy przy zmianie organizacji ruchu
- płyty betonowe
- wszędzie płoty bez żadnej widoczności, szansa kolizji ze starą babą 1x na 50 metrów
- jednokierunkowe ścieżki poprowadzone centralnie na siebie na zakręcie, xD
- tymczasowe luki między fragmentami z nawierzchnią zrobione ze żwiru z krawężnikami
- samochody zaparkowane na DDR
- korytarze za wąskie na minięcie się rowerów
- DDR wypada centralnie na przystanek autobusowy
- Piach piach piach piach
- Żabka na końcu, żeby można było opić, że się przeżyło, xD

Niby dobrze, że ktoś w ogóle pomyślał o rowerach zamiast zamknąć to i elo i że to niby tymczasowe, no ale ta tymczasowość to ładnych parę lat a przy większym ruchu to musi niezła wolna amerykanka tam panować, xD

#rower #warszawa
  • 4