Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@piaskun87: czyli może być tak, że jak mu zostanie np 2km do zrobienia, ale czas pracy się skończył to musi kiblowac ileś godzin? Zarówno przed rozładunkiem, jak i przed domem?
Np. w Niemczech potrafią to ogarnąć, tylko husaria i pozostałe bydło ze wschodu to przerasta.


@mechaniczny_pomidor: dokładnie, w Austrii też nie ma takich cyrków, ba, nawet w byłej Jugosławii w postaci Słowenii ludzie jakoś potrafią jechać jak rozumne istoty i, chociażby, trzymać dystans.

Jak polscy tirowcy mają jeździć dobrze, skoro w społeczeństwie mamy tyle małp za kółkami osobówek, którym się wydaje, że są królami szos? Statystyka.

A swoją drogą, jeśli popatrzycie
@piaskun87: 1km/h więcej to jest 8km na dzien, w perspektywie miesiąca powiedzmy 22*8 . W sytuacji gdyby roznica wynosiła no 3 lub 4km/h to robi się z tego miesięcznie tyle kilometrów co jeden dobry fracht, a to z kolei moze być nawet kilka tysięcy złotych różnicy w zarobku w miesiacu. Przekalkuluj.
@mechaniczny_pomidor:

Niemczech potrafią to ogarnąć, tylko husaria i pozostałe bydło ze wschodu to przerasta.


Ty byłeś kiedyś poza granicami swojej wsi? W Niemczech też to jest nagminne na autostradach, parę dni temu robiłem trasę Katowice - Dusseldorf i przez całą trasę było to samo, bez względu po której stronie granicy jechałem.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@rmk93: to jest 1-1,5% dziennego dystansu, rozumiesz, 1% albo odrobinkę więcej.
Jeżeli pracujesz 8 godzin dziennie to to jest 480 minut, 1% to jest 5 minut.

I to wszystko przy założeniu że zawsze lecisz optymalną prędkością przez cały dzień. Wtedy Twój zysk to jest jeden procent twojego czasu pracy, ale wiemy że świat nie jest idealny i pewnie realny zysk przy jechaniu cały dzień autostradą i tak jest poniżej 1%.

Więc
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@einz: nie do końca, bo jest różnica między czasem jazdy a czasem pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°) możesz sobie na kiblu siedzieć albo stać w korku nawet 3h, ale jak się jedzie to trzeba #!$%@?ć.

#!$%@?ć osobówki, nie potraficie jeździć, większy ma więcej praw. Na drodze mniej się boję pijanego, bo wiem, że może jechać od barierek do barierek, a po Was barany nie wiadomo czego się
@igrek97: XD Typowy kierowca tira od ponad roku xD mój teść sra do żwira od ponad 20 lat i mówi że nie ma nic gorszego niż młody przegryw który myśli że nagle może więcej bo jeździ tirem xD
@einz: ale ja ci przecież napisalem w czasie jak to wygląda, to jest biznes, w perspektywie jednego dnia nie ma znaczenia ale w perspektywie miesiąca lub dwóch oznacza kilka tysięcy złotych ten jeden dwa kilometr więcej, poza tym dlaczego twoim zdaniem to ten wyprzedzający utrudnia ruch a nie ten wyprzedzany?
Przepraszam, wybaczcie ale jestem w tym zawodzie od przeszło 6 lat i sam nie jestem królem intelektu, ale to co się #!$%@? na drodze to dramat.


@bkwas: Za tak porażająco wysoki poziom skromności i samoświadomości (nawet jeśli pewnie nazbyt krytycznej) z automatu dostałeś plusa, bo mam wrażenie, że na tym serwisie każdy uważa, że ma minimum 150 IQ i nie daj borze wykażesz takiemu, że się myli, albo jego wypowiedź nie