R---------a mnie niemiłosiernie argument, że kiedyś ludzie wiedząc, że sami mieli c-----o decydowali się na dziecko, bo wtedy: - były inne czasy - była mniejsza świadomość (cokolwiek to znaczy)
Czyli mam rozumieć, że 30 lat temu ludzie nie potrafili wysnuć prostego wniosku, żeby nie robić gówniaka jeśli nie ma się funduszy na zapewnienie mu bytu?
@Antybristler: Dokładnie tak. Szczególnie było to widoczne na wsiach gdzie się mnożylli na potęgę (po 8 dzieci i więcej), a dzieci potem jedzenie to mirabelki i szczaw bo w domu g---o było.
@Antybristler: Ty serio jesteś tak prosty, że tego nie rozumiesz ? xD Jeśli poziom Twojego życia nie odbiega od poziomu życia ludzi wokół Ciebie + nie ma takiego przepływu informacji, jak obecnie, to nie masz żadnego punktu odniesienia, aby stwierdzić, czy Twój poziom życia jest wystarczający do posiadania dziecka czy też nie.
Czyli mam rozumieć, że 30 lat temu ludzie nie potrafili wysnuć prostego wniosku, żeby nie robić gówniaka jeśli nie ma się funduszy na zapewnienie mu bytu?
@Antybristler: Już tłumaczę. Ci ludzie wychowali się w biedzie, więc z domu wynieśli wnioski, że da się wychować dzieci w biedzie, więc zrobili sobie dzieci.
@Antybristler Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w
@Antybristler nie, kiedyś nie było tyłu materialnych rzeczy o których myślało się, że trzeba będzie kupić dziecku ¯_(ツ)_/¯ pozatym ludzie mniej myśleli o sobie.
@Antybristler: Bzdura, nikt tak nie mówi (sam to sobie pewnie wymyśliłeś). Po prostu nie było edukacji seksualnej oraz dodatkowo nie było łatwego dostępu do środków antykoncepcyjnych. Ot cała zagadka.
@Antybristler: bo były inne czasy. W telewizji były 2-3 programy, internetu brak to ludzie mieli czas zajmować się dziećmi. A dzieci i tak zajmowąły się sobą latając po podwórku. Kasy nie miał nikt poza bananami, a nawet jakbyś miał pieniądze i chciał dziecko wysłać np. na angielski to nie było gdzie (to były czasy, gdzie można było uczyć w szkole angielskiego jak się zdało odpowiednik dzisiejszej matury
- były inne czasy
- była mniejsza świadomość (cokolwiek to znaczy)
Czyli mam rozumieć, że 30 lat temu ludzie nie potrafili wysnuć prostego wniosku, żeby nie robić gówniaka jeśli nie ma się funduszy na zapewnienie mu bytu?
#childfree #antynatalizm
@Antybristler: Ty serio jesteś tak prosty, że tego nie rozumiesz ? xD Jeśli poziom Twojego życia nie odbiega od poziomu życia ludzi wokół Ciebie + nie ma takiego przepływu informacji, jak obecnie, to nie masz żadnego punktu odniesienia, aby stwierdzić, czy Twój poziom życia jest wystarczający do posiadania dziecka czy też nie.
@Antybristler: Już tłumaczę.
Ci ludzie wychowali się w biedzie, więc z domu wynieśli wnioski, że da się wychować dzieci w biedzie, więc zrobili sobie dzieci.
@Wiesmin: Dlatego powinno się ich sterylizować.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w
@Antybristler: bo były inne czasy. W telewizji były 2-3 programy, internetu brak to ludzie mieli czas zajmować się dziećmi. A dzieci i tak zajmowąły się sobą latając po podwórku. Kasy nie miał nikt poza bananami, a nawet jakbyś miał pieniądze i chciał dziecko wysłać np. na angielski to nie było gdzie (to były czasy, gdzie można było uczyć w szkole angielskiego jak się zdało odpowiednik dzisiejszej matury