Wpis z mikrobloga

#nasiwtokio

Jak wspomniałem we wczorajszym wpisie - czas na podsumowania. Dla występów Polaków w poszczególnych dyscyplinach będę stosować następującą, subiektywną skalę ocen:

++ - rewelacja!
+ - dobry występ
0 - występ taki sobie
- - poniżej oczekiwań
-- - tragedia!

Na początek będziemy naparzać w piłki rakietkami.

Tenis - w Rio, jak pamiętamy, tenisiści zawiedli. Tym razem liczyliśmy na zdecydowanie więcej, bo i liczebnie, i jakościowo kadra prezentowała się lepiej niż pięć lat temu. Niestety - i tym razem coś nie pykło. Żaden z polskich tenisistów nie przebrnął drugiej rundy - co i tak jest lepszym wynikiem niż 5 lat temu, gdy nasz tenis zliczył tylko... jeden wygrany mecz. Najbardziej zawiedli nasi topowi singliści - zarówno Iga Świątek, jak i Hubert Hurkacz pożegnali się z nadziejami na medale po porażkach ze znacznie niżej notowanymi rywalami.

Moja ocena: --

Tenis stołowy - i tu niestety trudno powiedzieć coś pozytywnego. Nie dość, że do igrzysk nie zakwalifikował się żaden z panów (co zdarzyło się po raz pierwszy od olimpijskiego debiutu tej dyscypliny w Seulu w 1988 roku), to jeszcze nasze panie zdołały wygrać łącznie tylko jeden mecz. Uczyniła to Natalia Partyka, znana z tego, że jej niepełnosprawność nie przeszkadza jej w rywalizacji na światowym poziomie z pełnosprawnymi rywalkami, w na igrzyskach paraolimpijskich nie ma dla niej konkurencji. Mocno zawiodła Li Qian, która zakończyła swój udział w turnieju singlistek już po pierwszym meczu - z niżej notowaną rywalką z Australii. Z kolei żeńska drużyna gładko odpadła z rywalizacji w I rundzie z Koreankami.

Moja ocena: -

Badminton - właściwie to trudno tu napisać COKOLWIEK. Polskich badmintonisów po prostu zabrakło - po raz pierwszy od oficjalnego wprowadzenia tej dyscypliny do programu igrzysk w 1992 roku w Barcelonie. A przecież kiedyś byliśmy w (europejskiej, przynajmniej) czołówce...

Moja ocena: --

Na koniec konfrontacja typów dziennikarzy "Przeglądu Sportowego" z rzeczywistymi wynikami, a w komentarzu rankingi olimpijskie dla obu dyscyplin. Jak widzicie, dziennikarze znacząco przecenili naszych tenisistów - zarówno ziemnych, jak i stołowych. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS. Ze względu na naturę tych podsumowań jestem otwarty na Wasze sugestie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#nasiwtokio #sport #tokio2020
plackojad - #nasiwtokio

Jak wspomniałem we wczorajszym wpisie - czas na podsumowan...

źródło: comment_1628344401ebDOF1j6NLgWjs2oW8JFc0.jpg

Pobierz
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@plackojad: Świątek i Hurkacz mnie ogromnie #!$%@? swoimi porażkami. Zawiedli w singlu na całej linii. O ile jeszcze ta Badŏsa rzeczywiście grała swoje i jakoś to można tłumaczyć (zrobiła też z desek w kolejnej rundzie, więc się nie nacieszyła), o tyle ten typ z UK w 95/100 spotkań byłby rozjechany przez Hurkacza. Po prostu znowu wskoczyli w buty Radwańskiej. Tylko że to nie jest jakiś podrzędny turniej, a igrzyska.
Nie zawiódł