W Trzemesznie trwa gigantyczny strajk generalny!znalezisko<-- wykop
Zakład, z którego codziennie wyjeżdżało 200 tirów z towarem (!) całkowicie stanął. 800 pracowników przychodzi na zmiany, zakłada ubrania robocze i solidarnie odmawia pracy. Jak mówi Grzegorz Ilnicki, prawnik współpracujący z zakładowymi związkami zawodowymi (źródło):
Zatrzymaliśmy pracę Paroc Polska. Strajk generalny jest faktem. Przystąpiła do niego cała załoga. Nie pracują piece, odbiór. Nie ma produkcji. Codziennie z firmy wyjeżdża 200 tirów z wełną mineralną. Nie 2 tiry i nie 20. Wyjeżdża ich 200. Tym razem nie wyjadą. Blisko co piąty, z 800 pracowników Paroc Polska pracuje na śmieciowej, bo terminowej umowie o pracę. Dodatek stażowy po 40 latach pracy wynosi 160 zł brutto. Żeby płaca w skali miesiąca była naprawdę godna, trzeba pracować w nadgodzinach, inaczej nie ma kokosów. 40 godzinny czas pracy w tygodniu jest więc żartem. Nasze oczekiwania ukrócenia tej sytuacji w przebogatej firmie są dość skromne, ale ambicja i chęć ustawienia relacji pracowniczych sprawia, że zarząd odmawia. Reakcją jest strajk. Logiczną i konsekwentną. Liberałowie opowiadają nam, że przypływ podnosi wszystkie łodzie, te małe też. W życiu się to jednak średnio sprawdza, bo kadra zarządzająca chętni uspołecznia straty, a gdy idzie o podział zysków, to uznaje że brak problemów z rekrutacją oznacza brak konieczności dzielenia się tortem. Pracownicy mają jednak apetyt na tort, do którego powstania walnie się przyczynili. W referendum strajk poparło ponad 97,5 proc. pracowników. Od 3 lat doradzam im, reprezentuję ich w sądach i pyskuję dla nich, gdy trzeba. I dzisiaj razem odpaliliśmy ten strajk gasząc hutnicze piece. Za sześć godzin kolejna brygada przyjdzie do pracy, przebierze się w odzież roboczą i solidarnie odmówi pracy. Do skutku.
@piespolny: wyobrażam sobie, że jest to praca w szkodliwych warunkach, materiały budowlane są w rekordowych cenach, a ludzie na śmieciówkach. Dobrze ze strajkują i oby wywalczyli co chcą
wyobrażam sobie, że jest to praca w szkodliwych warunkach, materiały budowlane są w rekordowych cenach, a ludzie na śmieciówkach. Dobrze ze strajkują i oby wywalczyli co chcą
@Oskins: z tego co czytałem w artykule oni umowami śmieciowymi nazywają umowy o pracę na czas określony xD
@Gwendeith: jest limit co do umowy terminowej: max 3 umowy z pracodawcą lub max 33 miesiące; po osiągnięciu tych progów następna umowa jest na czas nieokreślony
@piespolny: nie wiem jaki antykapitalizm, tak się właśnie negocjuje. Pracodawca może teraz albo szukać nowych ludzi, którzy przyjmą pracę za taką stawkę, albo zacznie wyskakiwać z hajsu.
@piespolny przepraszam, ale czy tych ludzi ktoś trzyma tam siłą??? przecież jeśli nie są zadowoleni z pracy mogą sobie poszukać innej lepszej pracy albo założyć własną działalność
@Chicane: no nikt ich nie trzyma na sile i pracodawca moze ich wyrzucić jak strajkują, a oni mogą sobie strajkować albo mogą sobie zmienic pracę to jest wolność właśnie
nie pójdę więcej na siłownie, dzisiaj poszłam poćwiczyć brzuch na ławce. Najpierw jakiś chłop ciągle się podejrzanie gapił, potem drugi i widziałam jak śmieje się pod nosem. Wróciłam do domu i od razu się rozbeczałam #sport #silownia
Zakład, z którego codziennie wyjeżdżało 200 tirów z towarem (!) całkowicie stanął. 800 pracowników przychodzi na zmiany, zakłada ubrania robocze i solidarnie odmawia pracy. Jak mówi Grzegorz Ilnicki, prawnik współpracujący z zakładowymi związkami zawodowymi (źródło):
#praca #prawapracownicze #strajk #antykapitalizm #trzemeszno #mikroreklama
@Oskins: z tego co czytałem w artykule oni umowami śmieciowymi nazywają umowy o pracę na czas określony xD
@Oskins: Tak, do produkcji wełny mineralnej używa się m.in żywic zawierających formaldehyd, który jest rakotwóczy.
20% to chyba nie tak dużo?
@piespolny: nie wiem jaki antykapitalizm, tak się właśnie negocjuje. Pracodawca może teraz albo szukać nowych ludzi, którzy przyjmą pracę za taką stawkę, albo zacznie wyskakiwać z hajsu.
Negocjacje to rozmowy i chęci z obu stron.
A tu ze strony pracodawcy nie było mowy o dyskusji.
Strajk to ostateczność
To jest dokładnie wolny rynek w akcji
Jak zakład przynosi straty to rozumiem, że odmawiają wynagrodzenia aby ratować zakład?
No ale jak zakład ma rekordowe zyski to hurr durr dajta xD
zgadzali się na warunki więc nie rozumiem problemu