Wpis z mikrobloga

Trwale wchodzimy w trend poniżej 350 tysięcy urodzeń. Na czerwiec 2021, wg GUS, licząc r/r - mamy zaledwie 343,9 tysiąca urodzeń (!!!).

A przed nami dalsze wymieranie wyżu powojennego, które de fakto zapoczątkował i pogłębił covid. Co więcej - lipiec powinien w urodzeniach odwzorować nastroje z drugiej fali +wyroku TK.

Bez masowej imigracji liczonej w milionach się nie obejdzie, żeby w perspektywie kilku lat tę dziurę załatać.

#demografia #polska #polityka #bekazpisu #nieruchomosci #inwestycje #gospodarka #koronawirus
Pobierz w.....z - Trwale wchodzimy w trend poniżej 350 tysięcy urodzeń. Na czerwiec 2021, wg ...
źródło: comment_1627065833gTg4bOWz0bO646Vf2vDhnm.jpg
  • 42
@deviator: ale starzy zwalniają :). A tutaj już mówimy o zwalniających, dla których budowana była wielka płyta. Dodatkowo spójrz - w tej chwili usamodzielnia się niż z lat 2001-2003 (usamodzielnienie -> pójście na studia). Poza lekką podbitką na 400 tyś w okolicach 2008/2009 r - np. w kontekście najmu - ten trend jest mocno miarodajny. Pokazuje co będzie działo się na rynku, na którym popyt się kurczy (bo ci po studiach
@wojteksrz: Spoko, kolejny raz UDOWODNIŁEŚ, że rzeczywistość powinna wyglądać inaczej niż wygląda. Tylko że jest taki problem, że wygląda na to, że rzeczywistości to w ogóle nie obchodzi i tak jak w latach 2005-2007 ceny mogły #!$%@?ć w górę o 150% mimo tego że wy tym samych czasie wyjechało półtora miliona potencjalnych nabywców, tak i tym razem możemy mieć wielką, w zdecydowanej części nieodwracalną jazdę w górę, której Twoje wykresiki nijak
@deviator: porównaj sobie w latach 2005-2007 jak rozluźniła się polityka kredytowa banków, ile napłynęło pieniądza z zagranicy i jak zmniejszyło się bezrobocie. Fajnie zestawia sie czyste wykresiki co do tych skoków cen, ale zapomina się, że przed 2005 banki nie udzielały praktycznie w ogóle kredytów mieszkaniowych, bezrobocie podchodziło pod 20% a minimalna to było 800 złotych. I mało kto miał więcej. A co do wykresów - w 2009 był pik ludzi
@wojteksrz: No jak sobie porównuje, to wychodzi mi, ze wtedy były mocne powody dla wzrostów i teraz... są inne ale tez silne i w zasadzie pewne jest, ze przez nami są solidne wzrosty. I co za różnica czy "pik" obecnie kupujących ma pokrycie w wykresie czy nie, fakty są takie że sprzedaż bije historyczne rekordy i konsumuje nawet historycznie największą podaż, do czego chyba nawet już Ty doszedłeś.
@deviator: sprzedaż bije rekordy? Gdzie? XD systematycznie spada od 2017 r.

W pozostałym zakresie - pokazuję, że jednak tam pik był mocno skolerowany z demografią. I serio - poczytaj sobie o polityce kredytowej banków przed 2004 r. Jej nie było, po prostu. Banki zarabiały na składowaniu pieniędzy w NBP - popatrz, jakie wtedy były stopy (na poziomie co najmniej 10-12%). W efekcie - mimo niższych cen mieszkanie było o wiele mniej
Gdzie? XD systematycznie spada od 2017 r


@wojteksrz: A te kredyty to krasnoludki biorą? 57 172 kredytów na cele mieszkaniowe w ciągu ostatniego kwartału do tego masowe wycofywanie kasy z lokal, sądzisz że gdzie pójdzie ta kasa?

A co do 2004 roku, to wyraźnie napisałem, że wtedy przyczyny były inne, dziś są inne. Ale wbij sobie do głowy, ze rynku i cen nie interesujeto skąd się bierze popyt, jak jest,
@deviator: luty kwiecień to chwilowe odbicie w kredytach wynikające - przede wszystkim - ze skumulowanego, odłożonego popytu kredytowego. Jak? Ano tak, że banki ponownie rozluźniły wymagania i osoby, które to wstrzymało - wzięły go teraz (przede wszystkim obawiając się, że lada moment znów zostaną zaostrzone).

Zakup z lokat? Obawiam się, że ten przede wszystkim idzie we flipping obecnie, bo najem padł i końca krachu nie widać. Czyli część mieszkań zakupiona inwestycyjnie
@deviator: Poza tym jakie 57 tys kredytów? Ty naprawdę myslisz, że sprawdzenie zdolności BIK = kredyt? Kredytów m/m daliśmy najwięcej 26 tys. I potwierdza się to co pisze - zobacz jak od marca liczba udzielonych kredytów spadła. Jakby wykres był szerszy, to jeszcze mocniej byś to widział.
luty kwiecień to chwilowe odbicie w kredytach wynikające


@wojteksrz: I zero przemyśleń dotyczących tego, że jednocześnie wszyscy i na wszystkich frontach #!$%@?ą przed inflacją? Wszystko niepowiązane, chwilowe, nieznaczące, już za chwilę zapowiadane od dwóch dekad magiczne wyprzedaże? Cóż, można tylko powiedzieć, że masz problem w widzeniem tunelowym.
Poza tym jakie 57 tys kredytów? Ty naprawdę myslisz, że sprawdzenie zdolności BIK = kredyt? Kredytów m/m daliśmy najwięcej 26 tys.


@wojteksrz: Pisz szybko do Związku Banków Polskich, ze się pomylili i tak naprawdę Ty wiesz lepiej od nich ile umów podpisali.

#!$%@?@, stary, Ty naprawdę masz już jakieś urojenia od tej swojej paranoi mieszkaniowej i wymyslasz sobie alternatywą rzeczywistość. Weź z kimś o tym pogadaj.
Pobierz deviator - > Poza tym jakie 57 tys kredytów? Ty naprawdę myslisz, że sprawdzenie zdol...
źródło: comment_1627254707CUL1gIvL7s25TKT2znCIB2.jpg
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@deviator: no to popatrz w link. Jeden mirek wrzuca tez co kwartal dane z nbp. Wszyscy przed inflacja uciekaja we flippowanie. Ciekawe co zlego z tym moze sie stac, jak nagle tyle mieszkan wyplynie jak teraz