Wpis z mikrobloga

Nie ma większych odklejeńców niż ludzie z tagu #antynatalizm , najlepiej jak tacy się dziwią, że jakim cudem ludzie mogą chcieć dzieci i to jeszcze w takich złych czasach gdy przyszłość maluje się czarno xD
Pokażcie mi czasy, które były bardziej bezpieczne i gdzie poziom życia był większy dla chociażby przeciętnego Europejczyka.
To ludzie którzy chcą walczyć z pierwotna ludzką potrzebą i instynktem, z głową przeżartą Xanaxem którzy ubzdurali sobie, że egzystencja sama w sobie jest cierpieniem.
Spaczone postrzeganie świata, wyobraźcie sobie że jesteście młodym rodzicem i przychodzi do was taki wysryw i pyta się was, czemu decydujecie się na dziecko, gdy przyszłość świata rysuje się tak tragicznie xD
Zaraz pewnie naskoczą na mnie, że się wrobiłem w pieluchy i pocieszam sam siebie, a ja nawet nie mam dzieci, jestem jednak już w wieku, że sporo znajomych ma i uwaga, wcale nie każdy zamienia się w stereotypową matkę polkę i ojca Polaka, a kto był zjebem przed posiadaniem dzieci, jest takim i po.
#bekazpodludzi #cringe
  • 225
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nom popracowalbys na onkologii dziecięcej ewentualnie oddziale wewnetrznym w szpitalu wojewodzkim. Zobaczyl agonie, wykrecone ciala, bezsilnosc i blaganie o smierc w oczach innego czlowieka. Wszystko dla zaspokojenia swojego ego, ha tfu


@LowcaZMroku:
Zawsze mnie ta dziecięca onkologia r---------a xD. Większość dzieci bardzo dobrze reaguje na leczenie onkologiczne. Nikogo tam nie wykręca, większość wraca do rodziców. To tylko twoja chora wyobraźnia skazuje te dzieci na śmierć.
  • Odpowiedz
@ciemnienie: O czym ty mówisz w ogóle? Sram na to, co jest po śmierci, to ty przywołujesz kogoś do życia, a potem lekką ręką mówisz, że może się zabić, jak życie mu się nie podoba. Przecież żeby wypowiadać takie rzeczy to trzeba nie mieć empatii za grosz.
  • Odpowiedz
poprawka - raczej lubią sobie wylizywać wzajemnie genitalia, jacy to oni są moralnymi superiorami, bo nie uprawiają seksu lub zakładają kalosza


@ciemnienie: no i jednak poziom znów poleciał na ryj, gratki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Czy w tym momencie, ze swoją obecną wiedzą, wolałbyś się nie urodzić i nigdy nie istnieć?


@NieWiemASieWypowiem: na razie mam wystarczająco dużo narzędzi i wystarczająco dobrą sytuację, żeby zaspokajać swoje potrzeby i zagłuszać wiedzę o absolutnym bezsensie istnienia a świat, chociaż okrutny i zły, wydaje mi się ciekawy, głównie dlatego, że jego okrucieństwo mnie nie dotyka. Dodatkowo jestem szczęśliwie zakochana, więc w moim mózgu zachodzą reakcje, które dają mi poczucie
  • Odpowiedz
nie wiem dlaczego oburzasz się za prawdę.


@ciemnienie: nie wiem dlaczego uważasz, że ktoś się tu oburza. Trudno się oburzać, gdy ktoś prowadzi dyskusję, jak gdyby to była kłótnia między przedszkolakami o wyższości piaskownicy nad zjeżdżalnią.

Określanie własnych wysrywów z d--y jako "hehe ja tylko mówie prawde" jest dokładnie na takim poziomie, btw.
  • Odpowiedz
O k---a, powiedz to swojemu dziecku jak będzie się zmagało z depresją XDDDDDDD


@kasztanowcowiaczek: przy tym typie rozumowania (i w sumie wyklarowanego wcześniej w-------a na los własnego dziecka) to pewnie jedyną reakcją będzie "nie wiem k---a, idź pobiegać czy coś" ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Ja rozumiem poglądy antynatalistyczne. Jeśli ktoś nie chce dzieci, to jego wybór i trzeba to uszanować


@nick230: Wygląda na to, że nie do końca rozumiesz. Antynatalizm sam w sobie nie wiąże się z chęcią lub niechęcią posiadania, czy wychowywania dzieci. Ktoś może bardzo chcieć dzieci, ale mimo to zdecydować, że ich nie stworzy - ze względu na poglądy antynatalistyczne.

czemu nie możecie mieć tego zdania dla siebie tylko musicie atakować ludzi, którzy chcą mieć dzieci i zapewnić im szczęśliwe
  • Odpowiedz
Mam fajną pracę, która dawniej była tylko moim hobby, mogę ją wykonywać z dowolnego miejsca na świecie: mogę wybrać sobie Bali, Majorkę, Himalaje, własne mieszkanie albo domek na wsi u mamy. Jestem w stałym, szczęśliwym związku od 9 lat (nie planujemy się rozmnażać, ostatnio przewinął się temat adopcji).

Ale nikt - ani ja, ani moja różowa, ani żaden mądry wykopek-natalista z tego wątku nie zagwarantuje mi, że moje potencjalne dziecko będzie tak samo zadowolone ze swojego życia, co ja. Ani że w ogóle urodzi się zdrowe. W dodatku nikt nie będzie chętny, żeby wziąć na siebie odpowiedzielność, jeśli coś faktycznie pójdzie nie tak - chyba, że jesteś chętny, to dawaj znać na priv.


@enslavedeagle: No to uważasz że niemoralne kogoś powoływać do życia gdzie sam jesteś zadowolony z tego że cię powołano do życia.
Hipokryzja. Liczysz tylko ile nieszczęścia możesz spowodować nie licząc ile szczęścia możesz spowodować.
Twierdzisz że lepiej żeby nie urodziła się jedna nieszczęśliwa osoba razem z setką szczęśliwych. Decydujesz że szczęście wielu osób nie jest warte żeby jedna
  • Odpowiedz
No to uważasz że niemoralne kogoś powoływać do życia gdzie sam jesteś zadowolony z tego że cię powołano do życia.


@masz_fajne_donice: Niemoralne jest granie w ruletkę cudzym życiem i istnieniem - to wszystko. Reszta "kotrargumentów" to wysrywy prosto z d--y, które i tak nie mają znaczenia w odniesieniu do ryzyka, które podejmuje w cudzym imieniu każdy decydujący się na dziecko.
  • Odpowiedz
zagłuszać wiedzę o absolutnym bezsensie istnienia a świat, chociaż okrutny i zły

co przysporzy mi ogrom cierpienia, a mnie samą też czeka śmierć albo starość, gdzie będę przekierowywać większość swoich zasobów na próbę życia bez bólu.


@GordonSzamlej: ajajaj jakie wszystko złe. Wyobraź sobie, że taki wywód powiesz psychiatrze - czy wda on się wtedy z tobą w dyskusję o słuszności twoich poglądów, czy po prostu wypisze leki, jakby nie patrzeć mające na celu zmianę tych
  • Odpowiedz
@Kosmox30: tych głąbów z tagu #antynatalizm nie przegadasz, napiszesz coś jak wyżej to się zaraz zleci całe stado i się klepią po plecach nawzajem - w wiekszości to jakieś przegrywy siedzące po piwnicach i żalące się, że posiadanie dzieci jest złe, bo sami ich mieć nie mogą z prostego powodu - nikt z nimi dzieci mieć nie chce. A jak już się trafi ktoś do pary to cyk,
  • Odpowiedz
Niemoralne jest granie w ruletkę cudzym życiem i istnieniem - to wszystko. Reszta "kotrargumentów" to wysrywy prosto z d--y, które i tak nie mają znaczenia w odniesieniu do ryzyka, które podejmuje w cudzym imieniu każdy decydujący się na dziecko.


@enslavedeagle: Każde twoje działanie wpływa na cudze życie. Żeby nie grać w ruletkę cudzym życiem i istnieniem musiałbyś zniknąć. Nie chcesz tego?
Każdym działaniem świadomym lub nie możesz spowodować nieszczęścia mniejsze
  • Odpowiedz