Aktywne Wpisy
patryk_ekiert +278
Mamy w zespole nowego stażystę (od początku października). Jest on na 2 roku studiów - jest to więc jego pierwsza praca w zawodzie. Do tej pory:
- Nie robi więcej niż ma na śmieciówce (odmawia mówiąc że nie należy to do jego obowiązków xD obowiązków stażysty)
- Przychodzi do pracy jakoś o ~8:05 a wychodzi ~15:55 xD
- Chodzi na fajka/obiad/kawę z prawdziwymi pracownikami
- Czasem widzę jak ogląda yt/fb xD
- Słyszałem jak przeklina
- Nie robi więcej niż ma na śmieciówce (odmawia mówiąc że nie należy to do jego obowiązków xD obowiązków stażysty)
- Przychodzi do pracy jakoś o ~8:05 a wychodzi ~15:55 xD
- Chodzi na fajka/obiad/kawę z prawdziwymi pracownikami
- Czasem widzę jak ogląda yt/fb xD
- Słyszałem jak przeklina
Pokażcie mi czasy, które były bardziej bezpieczne i gdzie poziom życia był większy dla chociażby przeciętnego Europejczyka.
To ludzie którzy chcą walczyć z pierwotna ludzką potrzebą i instynktem, z głową przeżartą Xanaxem którzy ubzdurali sobie, że egzystencja sama w sobie jest cierpieniem.
Spaczone postrzeganie świata, wyobraźcie sobie że jesteście młodym rodzicem i przychodzi do was taki wysryw i pyta się was, czemu decydujecie się na dziecko, gdy przyszłość świata rysuje się tak tragicznie xD
Zaraz pewnie naskoczą na mnie, że się wrobiłem w pieluchy i pocieszam sam siebie, a ja nawet nie mam dzieci, jestem jednak już w wieku, że sporo znajomych ma i uwaga, wcale nie każdy zamienia się w stereotypową matkę polkę i ojca Polaka, a kto był zjebem przed posiadaniem dzieci, jest takim i po.
#bekazpodludzi #cringe
@masz_fajne_donice: again: [potrzebne źródło]
Again: [potrzebne źródło] - ja oponuję za antynatalizmem właśnie dlatego, że uważam, iż życie jest pełne robienia złych rzeczy w celu zaspokojenia swoich potrzeb. Złych rzeczy, które mają miejsce tylko dlatego, że ktoś postanowił wpędzić swoje pociechy w nieskończoną pętlę jedzenia,
@enslavedeagle: Ale nie mówię o naturalnych potrzebach. Mówię o wygodnym życiu. Sam pisałeś o tym że wiedziesz wygodne życie. Wycieczki samochody itd. Czyli przyczyniasz się wielokrotnie bardziej, niż ktoś kto zaspokaja tylko swoje naturalne podstawowe potrzeby. Zresztą jak już definiujesz jako potrzebę jakieś wyszukane przyjemności to i posiadanie dzieci można jako takie zakwalifikować.
I ja generalnie nie uważam że
@masz_fajne_donice: No, w sumie racja.
Komentarz usunięty przez moderatora
@NieWiemASieWypowiem: dlaczego natale myślą tak prymitywnie? Ech...
po pierwsze: nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Ja się czuje dobrze i radzę sobie świetnie, na co dzień nie pamiętam o bezsensie życia, ponieważ jest ono wypełnione różnymi ciekawymi rzeczami. I jest to cope. Niestety u natali tym copem są dzieci, czyli produkowanie kolejnego istnienia, które będzie musiało
@HaSSaN: musisz wiedzieć, że za każdym razem kiedy sobie coś takiego roisz jako argument tym bardziej pogrążasz grupę, którą reprezentujesz w odmętach histerii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@enslavedeagle: Nie tylko ale to że wisi ci jak zużywanie tych zasobów wpływa na przyszłe pokolenia pokazuje że tak naprawdę też nie chodzi ci o te przyszłe pokolenia. Masz inną motywację. Gdybyś żył jak mnich wierzyłbym w szczerość twojego antynatalizmu. Że faktycznie tutaj wychodzisz z wyższej pozycji moralnej.
A ty dobierasz tylko te punkty przy dbaniu o innych które tak naprawdę nie pogorszą twojego życia. To nie jest moralność.
@masz_fajne_donice: Ale to wcale nie przeszkadza twierdzić (i wcale nie zmienia prostego *faktu*), że nietworzenie przyszłych pokoleń powstrzymałoby nieskończoną pętlę potrzeb i zachcianek.
@enslavedeagle: To popieram. Dobry wybór dla wielu osób. Nieszczęśliwe dzieci pochodzą głównie ze związków gdzie rodzice tak naprawdę nie chcieliby mieć dzieci.
Nie jest to zbyt sensowne, że stwierdzanie prostego i logicznego faktu ma być jakąś hipokryzją, ale niech Ci będzie. ¯\_(ツ)_/¯
Tutaj możemy przyjąć tylko dwa założenia:
1:
@NieWiemASieWypowiem: niby popieram cywilizację europejską ale polacy to nie cywilizacja a już na pewno nie europejska
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oburzasz się na to, że ktoś przedstawia ci fakty
Komentarz usunięty przez autora