Wpis z mikrobloga

@Wezzu: chcialbym miec pracownie do malowania... niestety jedyne co to uprzatniecie biurka po pracy, wylozenie wszystkich maneli z regaliku na biurko, po czym po malowaniu chowanie wszystkiego na regalik.
upierdliwe w uj to jest
  • Odpowiedz
@ugluck: Też tak miałem, albo przerabiałem kuchnie na gangsta i tam się kisiłem. Ale w końcu powiedziałem dość, uderzyłem pięścią w stół, wziąłem zimny prysznic i nagle w dużym pokoju w rogu pojawiła się pracownia modelarska
  • Odpowiedz
@Wezzu: ja mialem plan na duza pracownie w pokoju - cala sciana 4m miala isc na to
ale przez pandemie od 1,5roku pracuje z rozowym zdalnie, wiec pokoj musialem odremontowac i przerobic na biuro pod HO
tak co bysmy sie oboje pomiescili z 2ma biurkami. i miejsce na pracownie poszlo w p---u.
teraz plan jest kupic dzialke, wybudowac dom i tam juz bedzie miejce na "meska jaskinie " :)
  • Odpowiedz
@ugluck: Powiem tak. Kiedyś to było. Kiedyś to mogłem malować figsy bez lupy, bez lampy bez żadnych pomocy. Ale wiek robi swoje, wzrok już nie ten. Teraz bez lupy niewiele bym zwojował. Tylko bym się namęczył. Lupa to błogosławieństwo.
edit: Ba, nawet rzuciłem malowanie figsów na kilka lat bo byłem sfrustrowany swoją niemocą. Dopiero jak ktoś mi podrzucił temat lupy to wrócilem do tego hobby.
  • Odpowiedz
@ugluck: przekroczyłem 3dzieche już jakiś czas temu. Nie mówię że "stępień mode" ale po prostu, to już nie jest sokoli wzrok 18latka xd
  • Odpowiedz
@Wezzu: to jestem starszy :) a juz myslalem, ze Ty po 50tce albo i wiecej, ze na wzrok narzekasz.
to ja mam chyba jakies dobre geny, bo i wzrok dalej sokoli, a i sie rece nie trzesa.
A za 4 miesiace bede spiewac pewna piosenka z bardzo znanego polskiego serialu :)
  • Odpowiedz
@panzpolski: Szacuneczek super pracownia! Murku powiedz po co są wam te maty z miarkami? To ma jakies specjalne przeznaczenie? Co i rusz widzę jak ktoś z tego korzysta a sam w swojej wieloletniej przygodzie nie pomyslałem zeby mi się coś w tym stylu przydało
  • Odpowiedz