Czesc , to moj pierwszy wpis ale Wykop obserwuje od kilku ladnych lat.
Chcialbym wszystkich przestrzec przed serwisem marki Tesla w podwarszawskich Ząbkach. Opowiem wam mniej wiecej o co chodzi i odradzam serwisowanie tam pojazdu.
Jestem posiadaczem Tesli Model S , nie jest to auto pierwszej mlodosci (2014 rok) jednak jest serwisowane w Tesli od nowosci(auto z EU). W dniu wczorajszym wstawilem auto po raz kolejny do serwisu i jakosc obslugi przekroczyla wszelkie mozliwe granice. Co sie stalo?
Nie dalej jak 3 tygodnie temu auto bylo na diagnostyce pomniejszych awarii oraz wymianie klamki , serwis kosztowal prawie 8000 PLN co jak dla mnie jest kwota astronomiczna ale mowie no coz trzeba to trzeba. Prawdziwe jaja zaczely sie jednak po odbiorze samochodu :
Awaria nr 1 do weryfikacji - Nie dzialaja czujniki parkowania przod - Diagnoza : Przecieta wiazka - gdzie co jak - nie wiadomo. Koszt : 850 PLN brutto. Szacowany koszt naprawy okolo 13 000 (czy brutto czy netto nie wiadomo bo pracownicy operuja zamiennie brutto/netto tak jak by to nie robilo roznicy)
Awaria nr 2 do weryfikacji - Auto opada po postoju - Diagnoza Uszkodzony miech - ktory? Domysl sie sam - koszt diagnozy 120 pln netto. Koszt naprawy nie okreslony
Awaria nr 3 do weryfikacji - Pokrywa tylna nie unosi sie automatycznie - Diagnoza : Uszkodzony podnosnik koszt naprawy 900 pln netto/brutto. Brawo udalo sie wszystko - Postawic diagnoze oraz wycenic koszt naprawy
Awaria nr 4 do weryfikacji - Nie dziala klamka kierowcy - Diagnoza Uszkodzony push sensor w klamce - dokonano wymiany. Cena 1500 PLN netto - oczywiscie "zapomniano" wspomniec ze to cena netto nie brutto. Pomimo tego ze tydzien wczesniej podano cene 1200 Brutto. No nic trudno. Klamke wymieniono na taka ktora nie dziala. Ale do tego wrocimy za chwile
Awaria nr 5 do weryfikacji - obnizona moc silnika - Diagnoza : Uszkodzona skrzynka bezpiecznikow - koszt wymiany 4500 brutto. Dziala.
Wracajac do klamki : W dniu wczorajszym auto ponownie trafia do serwisu i czego sie dowiaduje : Klamka dziala jak powinna - pomimo ze nie reaguje na wcisniecie (inne klamki reaguja) - tak ma byc czepiasz sie Pan. Po tescie na innej tesli w salonie laskawie przyznano mi racje ze tam dziala jak powinna a u mnie jednak nie. Absurdalnie niemily pracownik ordynarnie wciska mi ze klamka jest super ale pilot jest uszkodzony (pilot lubi wszystkie klamki poza klamka kierowcy w takim razie). Niestety drugi pilot zachowuje sie dokladnie tak samo. Po 10 minutach dyskusji auto przyjeto na reklamacje "sprawdzimy ale to napewno nie klamka" (to po co ja wymieniano jak to nie ona byla winna)
W aucie w miedzy czasie zapaliła sie samoistnie kontrolka nt poduszek , poprosilem o diagnoze dlaczego sie zapalila to uslyszalem " zapewne trzeba wymienic poduszke kierowcy" - bardzo szybka diagnoza jak na auto ktore mialo jedna kolizje (obtarte drzwi).
Ale do prawdziwego CHAMSTWA dochodzimy w momencie gdy prosze o cene czesci zamiennych bez robocizny (przypomne ze stawka za RBG w Tesla Radzyminska to 600 PLN!!!!!!). Mianowiscie postanowilem ze sam wymienie nadkole ktore sie uszkodzilo przez awarie zawieszenia pneumatycznego , podnosnik tylnej pokrywy (2 srubki) oraz lampe tylna lewa ktora paruje bo jest tandetna.
Na to cudowny ekspert pod nosem (ale tak abym slyszal) mowi : "Tyle czesci ? Nie wiem czy bede mial czas to sprawdzic" i oczywiście ceny nie dostałem.
Podsumowujac :
Serwis Tesla Radzyminska to najgorsza obsluga na swiecie , wielokrotnie lepiej jestem traktowany w serwisie Skoda (a przeciez to znacznie tansza marka) , placenie po 600 PLN za rbg z ktorej nic nie wynika , chamstwo ze strony obslugi serwisu , nie akceptowanie ze ich naprawa zostala wykonana zle to norma. Warto wspomniec ze zawieszenie pneumatyczne bylo diagnozowane i naprawiane 6msc wczesniej za ponad 10K i nadal jak nie dzialalo tak nie dziala i nie wiadomo dlaczego.
Czemu to napisalem? Bo musialem po prostu gdzies to z siebie wyrzucic akceptujac to ze nikogo to nie interesuje :)
Może jest to kwestia bezsilności i nabrania złych nawyków w pracy przez ludzi tam pracujących. Jakbyś miał takie sytuacje jak z Tobą codziennie z innymi klientami, to też by ci nerwy puszczały. Oni tam zwyczajnie nieogarniają. Moim zdaniem część rzeczy które wymieniasz mogą być dobre, ponieważ wszystkim steruje oprogramowanie, więc błąd w oprogramowaniu może wskazywać że coś jest uszkodzone. Ty to naprawiasz, a oni golą niby popsutą rzecz na lewo. Druga sprawa
@JDMJ napisz wyżej do tesli ze skarga na serwis, albo opublikuj ten sam wpis na reddicie i na fp tesli global. Jak tylko dowiedzą się o tym gdzieś wyżej niż pl to ci dadzą nowe auto, a tamci będą mieli przesrane xd poza pl dba się o wizerunek firmy
@outkay: Widać, że Elon wytworzył niezłą bajeczkę w głowach swoich oddanych mu owieczek, że takie głupoty mają tyle plusów. OP ma używane
@m0rgi hej, z tym nowym autem to hiperbolizowalem. Chodziło mi generalnie i to, że nawet jakby dacia go tak potraktowała i by się poskarżył wyżej to by nie mieli go w dupie. Po prostu na zachodzie nie robi się PRu tak jak w pl....
@JDMJ: To ja podam jak potraktowano mnie w salonie citroena, mam 15 letniego gruza C3, którego silnik się przegrzewał a trzech mechaników wzięło kasę za skasowanie błędu i nie potrafili zdiagnozować auta, dzwonie z obawą bo tak stary i zaniedbany egzemplarz to wstyd wstawiać do warsztatu autoryzowanego, telefon i nie ma problemu , która godzina panu odpowiada, sto pięćdziesiąt podłączenie auta pod komputer zobaczymy co można sprawdzić, wjeżdżam do auta podchodzi
okazalo sie ze oczywiscie zawieszenie sprawdzil ale kompresor i zawor (ktore sa na gwarancji) a miechow nie maja jak chce wiecej diagnozy to mam placic. Klamka nie dziala jak powinna bo nie dzialaja anteny bluetooth , nie wiadomo ktore jak chce wiedziec ktore to mam zaplacic kilka dodatkowych tysiecy PLN
@JDMJ: Ciśnij ich ostro. Zgłosiłeś usterki, przeprowadzili diagnozę, zrobili wycenę - nadal nie działa więc czemu masz płacić za kolejne diagnozy?
@JDMJ: kupowanie i serwis Tesli w Polsce to samobojstwo. Polskie robaki ledwo umieja naprawic zwykly samochod bez oszukiwania i krecenia na cenie. Dasz im cos nowszego to posraja sie jak malpy w zoo na widok banana. Imo cala ta historie powinienes wyslac gdzies wyzej.
@krzych0: no bo mówisz że myślałeś nad tesla albo bmw i wygrało bmw, to ciekaw jestem ile kosztowało porównywalne auto. Chociaż 700/2s to w modelu S a nie 3, więc i tak przesadziłem sorry
Bo chyba nie kupiłeś czegoś co ma 1/4 mocy i radości z jazdy?
Masz 8 lat i nadal zaglądasz przez szybę samochodu żeby sprawdzić ile ma na liczniku? Tesla jest gadżetem nie samochodem w starym
@JDMJ: Niezwiązane bezpośrednio z tematem, ale mam VW Golfa 7,5 z 2018r. Ostatnio przywaliłem w sarnę i uszkodziłem prawą lampę, prawy błotnik i zderzak z prawej strony. Dzwonię do ASO VW i mówię jaka jest sytuacja i czy mogę do nich wstawić furkę i czy ogarną za mnie procedurę z ubezpieczycielem (mam AC). Pan powiedział, że nie ma problemu, mam od razu przyjeżdzać, dostanę auto zastępcze i wszystko za mnie zrobią.
@JDMJ: Nie lepiej Ci sprzedać te auto w #!$%@? i mieć kłopot z głowy ? Nie jestem zwolennikiem elektrycznych aut i zawsze gdy ktoś mnie próbuje do nich przekonać podaje mi tylko jeden argument, że benzyna droga i praktycznie za darmo tym się jeździ. Jesteś kolejnym przykładem który utwierdza mnie w przekonaniu, że auta elektryczne to zło. Ok, taniej odemnie pokonasz jakąś trasę, ale ile pieniędzy wydałeś na naprawy ? Oczywiście
Czesc , to moj pierwszy wpis ale Wykop obserwuje od kilku ladnych lat.
Chcialbym wszystkich przestrzec przed serwisem marki Tesla w podwarszawskich Ząbkach. Opowiem wam mniej wiecej o co chodzi i odradzam serwisowanie tam pojazdu.
Jestem posiadaczem Tesli Model S , nie jest to auto pierwszej mlodosci (2014 rok) jednak jest serwisowane w Tesli od nowosci(auto z EU). W dniu wczorajszym wstawilem auto po raz kolejny do serwisu i jakosc obslugi przekroczyla wszelkie mozliwe granice.
Co sie stalo?
Nie dalej jak 3 tygodnie temu auto bylo na diagnostyce pomniejszych awarii oraz wymianie klamki , serwis kosztowal prawie 8000 PLN co jak dla mnie jest kwota astronomiczna ale mowie no coz trzeba to trzeba. Prawdziwe jaja zaczely sie jednak po odbiorze samochodu :
Awaria nr 1 do weryfikacji - Nie dzialaja czujniki parkowania przod - Diagnoza :
Przecieta wiazka - gdzie co jak - nie wiadomo. Koszt : 850 PLN brutto. Szacowany koszt naprawy okolo 13 000 (czy brutto czy netto nie wiadomo bo pracownicy operuja zamiennie brutto/netto tak jak by to nie robilo roznicy)
Awaria nr 2 do weryfikacji - Auto opada po postoju - Diagnoza
Uszkodzony miech - ktory? Domysl sie sam - koszt diagnozy 120 pln netto. Koszt naprawy nie okreslony
Awaria nr 3 do weryfikacji - Pokrywa tylna nie unosi sie automatycznie - Diagnoza :
Uszkodzony podnosnik koszt naprawy 900 pln netto/brutto. Brawo udalo sie wszystko - Postawic diagnoze oraz wycenic koszt naprawy
Awaria nr 4 do weryfikacji - Nie dziala klamka kierowcy - Diagnoza
Uszkodzony push sensor w klamce - dokonano wymiany. Cena 1500 PLN netto - oczywiscie "zapomniano" wspomniec ze to cena netto nie brutto. Pomimo tego ze tydzien wczesniej podano cene 1200 Brutto. No nic trudno. Klamke wymieniono na taka ktora nie dziala. Ale do tego wrocimy za chwile
Awaria nr 5 do weryfikacji - obnizona moc silnika - Diagnoza :
Uszkodzona skrzynka bezpiecznikow - koszt wymiany 4500 brutto. Dziala.
Wracajac do klamki :
W dniu wczorajszym auto ponownie trafia do serwisu i czego sie dowiaduje :
Klamka dziala jak powinna - pomimo ze nie reaguje na wcisniecie (inne klamki reaguja) - tak ma byc czepiasz sie Pan. Po tescie na innej tesli w salonie laskawie przyznano mi racje ze tam dziala jak powinna a u mnie jednak nie.
Absurdalnie niemily pracownik ordynarnie wciska mi ze klamka jest super ale pilot jest uszkodzony (pilot lubi wszystkie klamki poza klamka kierowcy w takim razie). Niestety drugi pilot zachowuje sie dokladnie tak samo. Po 10 minutach dyskusji auto przyjeto na reklamacje "sprawdzimy ale to napewno nie klamka" (to po co ja wymieniano jak to nie ona byla winna)
W aucie w miedzy czasie zapaliła sie samoistnie kontrolka nt poduszek , poprosilem o diagnoze dlaczego sie zapalila to uslyszalem " zapewne trzeba wymienic poduszke kierowcy" - bardzo szybka diagnoza jak na auto ktore mialo jedna kolizje (obtarte drzwi).
Ale do prawdziwego CHAMSTWA dochodzimy w momencie gdy prosze o cene czesci zamiennych bez robocizny (przypomne ze stawka za RBG w Tesla Radzyminska to 600 PLN!!!!!!). Mianowiscie postanowilem ze sam wymienie nadkole ktore sie uszkodzilo przez awarie zawieszenia pneumatycznego , podnosnik tylnej pokrywy (2 srubki) oraz lampe tylna lewa ktora paruje bo jest tandetna.
Na to cudowny ekspert pod nosem (ale tak abym slyszal) mowi : "Tyle czesci ? Nie wiem czy bede mial czas to sprawdzic" i oczywiście ceny nie dostałem.
Podsumowujac :
Serwis Tesla Radzyminska to najgorsza obsluga na swiecie , wielokrotnie lepiej jestem traktowany w serwisie Skoda (a przeciez to znacznie tansza marka) , placenie po 600 PLN za rbg z ktorej nic nie wynika , chamstwo ze strony obslugi serwisu , nie akceptowanie ze ich naprawa zostala wykonana zle to norma. Warto wspomniec ze zawieszenie pneumatyczne bylo diagnozowane i naprawiane 6msc wczesniej za ponad 10K i nadal jak nie dzialalo tak nie dziala i nie wiadomo dlaczego.
Czemu to napisalem? Bo musialem po prostu gdzies to z siebie wyrzucic akceptujac to ze nikogo to nie interesuje :)
@outkay: Widać, że Elon wytworzył niezłą bajeczkę w głowach swoich oddanych mu owieczek, że takie głupoty mają tyle plusów.
OP ma używane
Komentarz usunięty przez autora
@JDMJ: Ciśnij ich ostro. Zgłosiłeś usterki, przeprowadzili diagnozę, zrobili wycenę - nadal nie działa więc czemu masz płacić za kolejne diagnozy?
Masz 8 lat i nadal zaglądasz przez szybę samochodu żeby sprawdzić ile ma na liczniku? Tesla jest gadżetem nie samochodem w starym